„To pokazuje, jakimi są tchórzami”. Kibice Jagiellonii Białystok z wiadomością przed rewanżem w eliminacjach Ligi Konferencji
2025-07-30 14:59:05; Aktualizacja: 15 godzin temu
Wszystko wskazuje na to, że w trakcie rewanżowego meczu eliminacji Ligi Konferencji na stadionie Jagiellonii Białystok nie pojawi się zorganizowana grupa kibiców z Noviego Pazaru. Skomentowali to sympatycy przedstawiciela Ekstraklasy, odnosząc się do kilku spraw.
FK Novi Pazar podejmował Jagiellonię Białystok w pierwszym spotkaniu w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji w poprzedni czwartek. Podopieczni Adriana Siemieńca prowadzili po golu Dimitrisa Rallisa, na którego odpowiedział Ejike Opara. W samej końcówce starcia cenne zwycięstwo 2:1 polskiej drużynie dało trafienie autorstwa Afimico Pululu.
W nocy przed spotkaniem kibice serbskiego zespołu skandowali obraźliwe hasła pod hotelem, w którym zatrzymała się „Jaga”. Później pojawiły się informacje o zaatakowanym na mieście Polaku. Do pewnej scysji, a w zasadzie jej próby, doszło też w trakcie samego meczu.
Sympatycy Jagiellonii ze stowarzyszenia „Dzieci Białegostoku” postanowili odnieść się do tego, co było, a także do wiadomości o prawdopodobnym braku przyjazdu fanów rywala do Polski i rzekomym powodzie takiej decyzji. Pojawiła się sugestia o nowych warunkach ich przyjęcia w naszym kraju dotyczących połączenia różnych grup, a mają oni zgodę chociażby z Fenerbahçe.Popularne
„Odnosząc się do informacji prasowych związanych z meczem wyjazdowym w Novim Pazarze, informuję, że żaden z kibiców Jagiellonii znajdujący się na liście wyjazdowej na ten mecz nie został zaatakowany, ani pobity przez kibiców FK Novi Pazar.
Wszyscy kibice Jagi jadący na ten mecz mieli przekazaną informację o sytuacji w tym mieście, o miejscach zbiórki kibiców Jagiellonii - i wszyscy do tego dostosowali się! Na stadion w Nowym Pazarze dotarliśmy wszyscy razem i bez konfrontacji z miejscowymi kibicami. Podjęliśmy próbę ustalenia osób, które rzekomo został pobite w Nowym Pazarze - ale bezskutecznie
Z zebranych informacji wynika, że o pobiciu napisały serbskie media, a do Polski ta wiadomość »przybyła« dzięki korespondentowi Polskiego Radia na Bałkany, który w tamtejszych mediach znalazł taką wzmiankę. W pierwszej wersji nigdzie nie było napisane ani powiedziane, że pobity został kibic Jagiellonii, tylko Polak, który przebywał w Pazarze.
Co do oświadczenia kibiców FK Novi Pazar - to pokazuję jakimi są oni tchórzami! Pomysł o niewpuszczeniu różnych grup kibicowskich to brednia i wymówka dla przedszkolaków. Co ma policja do tego kto przyjedzie na sektor gości?
Klub z Serbii zamawia konkretną ilość biletów, następnie wysyła listę wyjazdową do Jagiellonii i później przyjeżdża na mecz. Kogo miałoby interesować czy na tej liście są kibice FK Novi Pazar, Fenerbahce, Al-Nasar, Boca Juniors czy Los Angeles Lakers? Zresztą, czy Turkowi, Bośniakowi można zarzucić i udowodnić, że jest on lub nie jest kibice danego klubu?
Brednia w wykonaniu fanów FK Novi Pazar! Tak mocno się spinali, tak mocno się odgrażali, a gdy przyszło pojechać na pierwszy w historii wyjazd w europejskich pucharach na wrogi teren – stchórzyli!.
Widzimy się jutro przy Słonecznej” - napisano.