To Raków Częstochowa zrezygnował z pomysłu hitowego transferu?! „Gdyby chciał, raczej zostałby jego piłkarzem”

2025-01-24 07:29:49; Aktualizacja: 28 minut temu
To Raków Częstochowa zrezygnował z pomysłu hitowego transferu?! „Gdyby chciał, raczej zostałby jego piłkarzem” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Kamil Głębocki [X]

Raków Częstochowa pozyskał dotychczas jednego nowego piłkarza w ramach zimowego okna transferowego. Jednocześnie wiadomo już, że na pewno nie trafi do niego łączony z klubem przez część mediów Mislav Oršić. Kamil Głębocki z Czestosportowa.pl rzucił nowe światło na tę sprawę.

Doniesienia dotyczące zainteresowania polskich klubów, w tym Rakowa Częstochowa, pozostającym wtedy wolnym zawodnikiem Mislava Oršicia ujrzały światło dzienne w pierwszej części stycznia. Stosunkowo szybko okazało się, że Chorwat nie zasili szeregów jednokrotnego mistrza Polski, natomiast jak to ujął Sebastian Staszewski w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTubie, 32-latek nie powiedział „nie” przedstawicielom śląskiego klubu, gdy doszło do kontaktu. Od początku było jednak wiadomo, że na stole będzie miał korzystniejsze finansowo oferty.

Finalnie wylądował w Pafos, a więc liderze cypryjskiej ekstraklasy, gdzie zdaniem dziennikarza może liczyć na zarobki rzędu ponad miliona euro rocznie.

Teraz Kamil Głębocki dał do zrozumienia, że nie rozbiło się wyłącznie o finanse. „Oršić był gotowy przejść do Rakowa za dużo mniejsze pieniądze” - napisał w serwisie społecznościowym X.

Według niego brak takiego transferu wynikł z decyzji częstochowian. Po pierwsze to typowy skrzydłowy, a drużyna nimi nie gra. Po drugie - podobno pojawiły się wątpliwości dotyczące tego, jak będzie prezentował się były zawodnik Trabzonsporu po kontuzji.

„Gdyby Raków chciał, to raczej na pewno Mislav Oršić zostałby piłkarzem Rakowa” - podsumował dziennikarz.

Pod koniec 2022 roku 27-krotny reprezentant swojego kraju strzelił gola w meczu o trzecie miejsce z Marokiem na Mistrzostwach Świata (2:1). To po tej imprezie przeniósł się z Dinama Zagrzeb do Southampton. Stamtąd trafił do Turcji, gdzie zerwał więzadło krzyżowe.

Zimą do Rakowa trafił na razie tylko Leonardo Rocha.