Tomáš Chorý wrócił po dyskwalifikacji i zrobił to

Występujący w Slavii Praga Tomáš Chorý wrócił po dłuższym zawieszeniu i ponownie się nie popisał, atakując rywala z Dukli Praga tam, gdzie nie trzeba.

Tomáš Chorý to strzelec łącznie 20 goli dla Slavii Praga w poprzednim sezonie. Nowy 30-letni napastnik zaczął od trafienia w meczu ligowym z Hradecem Králové. W doliczonym czasie gry sierpniowego spotkania ze 1. FC Slovácko otrzymał z kolei czerwoną kartkę. Piłkarz uderzył w krocze już leżącego na murawie rywala.

Na zawodnika Slavii nałożono dłuższe zawieszenie. W jego wyniku opuścił sześć meczów ligowych. W międzyczasie wystąpił przeciwko FK Bodø/Glimt w Lidze Mistrzów, natomiast na rodzimym podwórku ponownie na murawie pojawił się dopiero w ten weekend. Jego ekipa mierzyła się na swoim terenie z Duklą Praga.

W pierwszej połowie Chorý dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, natomiast zaliczył również akcję innego typu, a mianowicie zaatakował dłonią tylną część ciała leżącego na nim przeciwnika.

Popularne

Previous

Patryk Kun z sensacyjnym powrotem?!

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

Pierwszy klub z Ekstraklasy odpadł z Pucharu Polski

Trzech zawodników Legii Warszawa oddelegowanych na mecz rezerw [OFICJALNIE]

Z Feyenoordu do Legii Warszawa?! „Oglądaliśmy go”

„To najgłupszy zawodnik Ekstraklasy”

Gonçalo Feio z ekspresowym powrotem do Ekstraklasy? Michał Żewłakow nie ma złudzeń

On może zastąpić Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań. Pod jednym warunkiem

Next

Na razie nie wiadomo, czy napastnika i tym razem czeka jakaś większa kara. Pierwszą połowę oprócz wspomnianych bramek zakończył z żółtą kartką na koncie.

Jego zespół prowadził z Duklą 2:0 i ostatecznie zwyciężył. Teraz ma na koncie 24 punkty w tabeli czeskiej ekstraklasy. Od startu sezonu drużyna jeszcze nie przegrała. Obok niej znajduje się Sparta Praga i to ona przed tym weekendem miała o jedno „oczko” więcej, ale na razie została wyprzedzona.

Vrátíš se po několika zápasech, který nejhraješ, protože jinýho chlapa bouchneš schválně pěstí do přirození.

Po sedmi minutách na hřišti uděláš tohle. pic.twitter.com/CA5AHp8hPR

— Filip Horký (@FilipHorky) September 26, 2025