Tomasz Hajto krytykuje pracownika PZPN-u: Ja bym go zwolnił

Tomasz Hajto w programie „Cafe Futbol” wypowiedział się na temat rzecznika Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakuba Kwiatkowskiego.

W czwartek doczekaliśmy się na komunikat Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie Czesława Michniewicza. Federacja poinformowała w nim, że kontrakt selekcjonera, który jest ważny do końca grudnia, nie zostanie przedłużony. W nowym roku drużynę narodową poprowadzi ktoś inny. Kto? Tego na razie nie wiadomo.

Wokół reprezentacji było w ostatnich dniach bardzo gorąco. „Afera premiowa” wybuchła w zasadzie zaraz po tym, jak biało-czerwoni pożegnali się z Mistrzostwami Świata w Katarze. Jeden z przedstawionych przez media wątków złej atmosfery przy drużynie sugerował również konflikt na linii Michniewicz - Jakub Kwiatkowski. Piłkarze mieli opowiedzieć się po stronie tego drugiego.

Tomasz Hajto krytycznie wypowiedział się na temat rzecznika PZPN-u.

- Pójście na zarząd i wyrażanie swoich opinii przez człowieka, który ma przekazywać informacje, nie dotknął piłki, nie przebrał się w szatni, nie spocił się przez 90 minut, to dla mnie wyjście poza swoje obowiązki. (…) Ja bym Kwiatkowskiego zwolnił po konferencji prasowej po zatrudnieniu Michniewicza. Bo tak ją poprowadził skandaliczne, że to było zaniedbanie obowiązków w pracy. (…) Ja bym go nie zapraszał na zarząd i nie pytał o opinię, tylko dałbym mu potem kartkę, żeby przekazał przed radiem i telewizją, jaka jest informacja i jaką decyzję podejmujemy - powiedział były reprezentant Polski w programie „Cafe Futbol”.

Kwiatkowski oprócz funkcji rzecznika jest również team managerem reprezentacji, ale eksperta Polsatu Sport to nie przekonuje.

- W Polskim Związku Piłki Nożnej nie ma takiego człowieka, który byłby team managerem. Jakub Kwiatkowski to jest rzecznik prasowy, ma przekazywać informację. Nie mamy co nawet dyskutować - przyznał.