Tomasz Kędziora nie wyklucza głośnego powrotu. „Zobaczymy”

Tomasz Kędziora ma za sobą naprawdę udany sezon w barwach PAOK-u. 30-latek nie wyklucza, że pewnego dnia zagra jeszcze w Dynamie Kijów. „Mam jeszcze obowiązujący kontrakt, ale...” - powiedział, cytowany przez portal paokmania.gr.

Tomasz Kędziora mógł wypaść z radarów polskich kibiców. Za nim jednak naprawdę udana kampania, podczas której spędził na murawie ponad 3800 minut. Razem z PAOK-iem zajął trzecie miejsce w lidze i dotarł do 1/16 finału Ligi Europy.

30-latek wykorzystał wolny czas i pojawił się na meczu swojego byłego klubu Dynama Kijów, który przypieczętował mistrzostwo. Z wysokości trybun śledził starcie z Kołosem Kowaliwką, po którym doszło do celebracji tytułu.

Zgromadzeni na stadionie dziennikarze wykorzystali moment i spytali Kędziorę o ewentualny powrót w szeregi szesnastokrotnego czempiona Premier Lihi. 

Popularne

Previous

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Mariusz Fornalczyk najbliżej transferu do tego klubu. A jednak Ekstraklasa?!

Dublet na pożegnanie! Napastnik wraca do Legii Warszawa

Lech Poznań wygrał walkę o piłkarza z Rakowem Częstochowa

Polski klub zadłużony na siedem milionów złotych. „Upadek jest bliski. Powoli możemy gasić światło”

Sześć milionów euro za Afonso Sousę

Next

- Czy kiedykolwiek wrócę do Dynama? Mam jeszcze obowiązujący kontrakt z PAOK-iem. Gdy wygaśnie, to zobaczymy - rzucił z uśmiechem 32-krotny reprezentant Polski.

Doświadczony defensor zanotował dla Dynama 198 występów. Na Ukrainę trafił po raz pierwszy w 2017 roku, odchodząc z Lecha Poznań za 1,5 miliona euro. W rundzie wiosennej sezonu 2021/2022 wrócił na Bułgarską w ramach wypożyczenia. Ruch ten był oczywiście spowodowany wojną wywołaną przez Rosję.

Kędziora jest nadal świetnie wspominany w Kijowie. Jego obecna umowa wygasa wraz z końcem czerwca 2026 roku. Widnieje w niej opcja przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.