Tomaszewski: Brzęczek musi odejść. Jeśli zostanie, w trakcie EURO obudzimy się z ręką w nocniku
2020-04-23 13:28:43; Aktualizacja: 4 lata temuJan Tomaszewski wypowiedział się na łamach „Przeglądu Sportowego” na temat dalszego prowadzenia reprezentacji Polski przez Jerzego Brzęczka.
Kontrakt Brzęczka z federacją wygasa 31 lipca. Z uwagi na przełożenie Mistrzostw Europy na przyszły rok pod znakiem zapytania stanęło to, czy polski zespół zagra na EURO pod wodzą 49-latka. Jak przyznał niedawno Zbigniew Boniek, wciąż darzy on zaufaniem Brzęczka, ale nic nie jest przesądzone.
Tomaszewski uważa, że odejście obecnego selekcjonera zwiększyłoby szanse reprezentacji na sukces w turnieju mistrzowskim.
- To sprawa między selekcjonerem a Zbyszkiem Bońkiem. Ale uważam, że jeśli chcemy odegrać jakąkolwiek rolę w EURO, to Brzęczek musi odejść. Dwa lata temu byłem za tym, by Jurek poprowadził kadrę. Ale przez ten czas pokazał, że on może i z klubu wyszedł, ale klub z niego nie. (…) W Ekstraklasie można grać systemem 1-10-0-0 i zdobyć mistrzostwo. Ale to tylko nasza liga, rokrocznie weryfikowana przez europejskie puchary, w których opadamy w eliminacjach eliminacji. Brzęczek pozostał w tym świecie. Mając najlepszą kadrę w historii polskiej piłki, lepszą nawet od Orłów Górskiego, gra w stylu... No, właśnie - w żadnym stylu.Popularne
- Nikomu nie bronię własnego zdania. Ale moje jest takie, że Brzęczek powinien odejść. Jeśli zostanie, w trakcie mistrzostw Europy obudzimy się z ręką w nocniku - przyznał były reprezentant Polski.
- Kogo widziałbym na stanowisku selekcjonera? Z polskich szkoleniowców podobają mi się dwa nazwiska - Michała Probierza i Piotra Stokowca. Ale ja zatrudniłbym obcokrajowca, by ten nie zwracał uwagi na media, zdanie pseudoekspertów i całe otoczenie reprezentacji - dodał Tomaszewski (cały wywiad TUTAJ).
Póki co wszystkie mecze towarzyskie reprezentacji zaplanowane na ten rok zostały odwołane. We wrześniu ma rozpocząć się Liga Narodów. Czas pokaże, czy rozgrywki odbędą się zgodnie z planem.