Reprezentant Anglii jest niepocieszony ostatnimi rezultatami osiąganymi przez „Koguty” i dlatego planował spotkać się w niedalekim czasie z prezesem Danielem Levym w celu omówienia planów klubu na przyszłość, które w razie odbiegania od jego wizji miałyby skończyć się letnim transferem z udziałem blisko 28-letniego piłkarza.
Uważnie rozwojowi sytuacji wokół środkowego napastnika przygląda się między innymi Manchester City w związku z koniecznością sprowadzenia następcy Sergio Agüero.
W mediach pojawiły się już nawet doniesienia świadczące o tym, że „The Citizens” planują podjąć stosowne kroki zmierzające do nawiązania współpracy z Harrym Kane'em.
Dziennikarze „The Guardian” przekonują jednak, że władze klubu z Londynu nie chcą w ogóle słyszeć o rozstaniu ze swoim czołowym snajperem i bez względu na otrzymaną ofertę nie zgodzą się na jego sprzedaż.
Wspomniane źródło dodaje, że prezes Daniel Levy przekazał już swoje stanowisko Manchesterowi City oraz... Antonio Conte, który ma w najbliższym czasie przejąć stery w zespole „Kogutów”.
Tottenham może sobie na razie pozwolić na takie bezpardonowe stawianie sprawy, ponieważ reprezentant Anglii jest z nim związany do 30 czerwca 2024 roku.