Tottenham wstrzymuje rozmowy z Antonio Conte. Poszukiwaniami szkoleniowca zajmie się nowy dyrektor sportowy
2021-06-05 07:21:04; Aktualizacja: 3 lata temuAntonio Conte nie zostanie najprawdopodobniej menedżerem Tottenhamu. Przedstawiciele londyńskiego klubu wstrzymali prowadzenie rozmów z Włochem i skupiają się obecnie na sfinalizowaniu operacji związanej z zatrudnieniem Fabio Paraticiego - uważają Matt Law, Gianluca Di Marzio i Fabrizio Romano.
Po zatrudnieniu Carlo Ancelottiego przez Real Madryt można było przyjąć niemal za pewnik to, że Antonio Conte zdecyduje się na powrót do Premier League, gdzie miałby przejąć stery nad Tottenhamem.
Władze „Kogutów” prowadziły w tej kwestii bardzo zaawansowane rozmowy z włoskim szkoleniowcem. Blisko 52-letni trener otrzymał z ich strony pełny zarys indywidualnej umowy oraz plan rozwoju klubu pod swoją wodzą. Przedstawiona wizja nie przypadła mu jednak do gustu.
Początkowo wysłannicy zespołu z Londynu starali się jeszcze znaleźć porozumienie z byłym opiekunem Juventusu, Chelsea, Interu Mediolan czy reprezentacji Włoch. Szybko zdali sobie oni jednak sprawę z tego, że powstałe pomiędzy nimi a Conte różnice są zbyt duże, dlatego zdecydowali się zrezygnować ze starań o nawiązanie współpracy z utytułowanym szkoleniowcem.Popularne
Wspomniani wyżej dziennikarze uważają, że blisko 52-letni trener chciałby otoczyć się większą liczbą zaufanych pracowników niż czterech, których był w stanie zatrudnić Tottenham i zarabiać prawie 3 miliony więcej od wystosowanej propozycji kontraktowej.
Włoch nie był także do końca zadowolony z wizji rozwoju drużyny, ponieważ pragnął posiadać od samego początku na tyle konkurencyjny zespół, aby móc z nim rywalizować o najwyższe cele na krajowym oraz międzynarodowym podwórku.
Zatem klub z Londynu będzie musiał znów rozpocząć poszukiwania nowego szkoleniowca. Wiele na to wskazuje, że to zadanie zostanie przydzielone Fabio Paraticiemu.
Były dyrektor zarządzający i sportowy Juventusu znajduje się już o krok od nawiązania współpracy z Tottenhamem i nie zraził się do pomysłu dołączenia do angielskiej drużyny po rezygnacji „Kogutów” ze starań o Conte, z którym swego czasu bardzo się poróżnił, kiedy obaj znajdowali się w „Starej Damie”.