Trafił do Widzewa Łódź „zbyt gruby”? Trener zabrał głos

2025-09-26 14:49:15; Aktualizacja: 3 godziny temu
Trafił do Widzewa Łódź „zbyt gruby”? Trener zabrał głos Fot. Pawel Jaskolka/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Widzew Łódź

Widzew Łódź zakontraktował latem kilkunastu zawodników. Wśród nich znalazł się Tonio Teklić. Pojawiły się informacje, że Chorwat, delikatnie mówiąc, nie jest w najlepszej formie fizycznej. Na konferencji prasowej odniósł się do tego tematu trener Patryk Czubak.

W Widzewie doszło do prawdziwej rewolucji. Słowa Roberta Dobrzyckiego nie zostały rzucone na wiatr i klub przeznaczył na wzmocnienia rekordowe środki. Braków, które narastały przez wiele ostatnich lat, nie da się jednak zniwelować w kilka miesięcy. 

Łodzianie na razie prezentują się poniżej oczekiwań. Nie wszyscy gracze błyskawicznie zaadaptowali się do nowych warunków.

Głośno zrobiło się ostatnio na temat Tonio Teklicia. Pomocnik, który był postrzegany jako spore wzmocnienie, pojawia się sporadycznie na boisku. Pierwszy występ w podstawowym składzie zaliczył dopiero w starciu Pucharu Polski z Bruk-Betem Termalica Nieciecza.

Pojawiły się informacje, że trudności Chorwata wynikają z jego nie najlepszej formy fizycznej. 

- Tkanka tłuszczowa tam wysoki dość wskaźnik miała - zdradził na kanale Sektor Widzewa Bartłomiej Stańdo.

O sytuacji 26-latka wypowiedział się na konferencji prasowej trener Patryk Czubak. 

- Jeżeli chodzi o Tonio, to jestem pod wrażeniem jego osobowości. Gdzieś latało, że przyjechał jakiś przygruby. Na oko nie zauważyłem. Rzeczywiście potrzebował czasu, bo trenował sam ponad miesiąc ze swoim trenerem od przygotowania fizycznego. Musi dojść fizycznie, pokazać się z dobrej strony, a potem wykorzystać swoje szanse. Uważam, że tę szansę w podstawowym składzie przeciwko Niecieczy wykorzystał. [...] Warto go obserwować, jego proces, jego podejście do sportu, bo są wyjątkowe - wyjaśnił młody szkoleniowiec.

Widzew w najbliższą niedzielę, 28 września, zmierzy się na własnym obiekcie z Rakowem Częstochowa.