Transfer Błaszczykowskiego coraz bardziej możliwy!

2018-11-05 13:08:57; Aktualizacja: 6 lat temu
Transfer Błaszczykowskiego coraz bardziej możliwy! Fot. Transfery.info
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info I Przegląd Sportowy

W poszukiwaniu boiskowych minut Jakub Błaszczykowski może zawędrować do Wisły Kraków.

To co jeszcze pół roku temu wydawało się niemożliwe, za kilka tygodni może stać się faktem. Jakub Błaszczykowski po ponad 11-letniej tułaczce okraszonej wieloma trofeami może ponownie zakotwiczyć pod Wawelem. 

Można spekulować, że gdyby nie jego przywiązanie do barw Wisły, byłby teraz bogatszy o jakieś dwa mistrzostwa Polski zdobyte wspólnie z Legią Warszawa. Bogusław Leśnodorski zabiegał przecież swego czasu o ten transfer. Sam piłkarz wysłuchał wówczas oferty byłego sternika stołecznej ekipy i grzecznie odmówił. 

Ta historia jest o tyle bardziej ujmująca, że urodzony w Truskolasach zawodnik nigdy nie ukrywał swojego przywiązania do „Białej Gwiazdy”. Nawet kiedy sięgał po laury w barwach Borussii Dortmund, potrafił paradować w koszulce Wisły. 

Sprawy zaszły już naprawdę daleko. 33-latek odbył bowiem wstępne rozmowy z przedstawicielami Wisły i zadeklarował chęć powrotu na Reymonta 22. Ci oczywiście oniemieli ze szczęścia, bo wiedzą, że Błaszczykowski to przede wszystkim wielka wartość sportowa, ale również nieoceniona postać, patrząc pod kątem marketingowym. Mowa bowiem o zawodniku, który ma na rozkładzie dwa tytuły mistrza Niemiec, finał Ligi Mistrzów oraz najwięcej występów w historii reprezentacji Polski.

Co kluczowe w tej kwestii, Kuba jest również po słowie z władzami Wolfsburga odnośnie rozwiązania umowy za obopólną zgodę. Jego plany pokrzyżować może wyłącznie kontuzja jednego z graczy występujących na jego pozycji czy też nieoczekiwana zmiana trenera. Oczywiście w tym momencie trudno o przekonanie, że ewentualny nowy szkoleniowiec zakochałby się w podatnym na kontuzje 33-letnim Polaku od pierwszego wejrzenia i zacząłby na niego stawiać. 

Dla Niemców wcześniejsze zakończenie współpracy byłoby korzystne także dlatego, że Błaszczykowski ze względu na swoją pozycję otrzymał na wstępie wysoką gażę. Wolfsburg co prawda głodem nie przymiera, ale dodatkowe kilkaset tysięcy euro w kasie klubu piechotą nie chodzi.

Trudno nie odnieść zatem wrażenia, że być może pod koniec grudnia lub na początku stycznia pawilon medialny na stadionie przy ulicy Reymonta 22 będzie równie oblegany, jak Dworzec Główny w Krakowie w godzinach szczytu, nie tylko ze względu na zmiany właścicielskie, które zbliżają się wielkimi krokami, ale także przez transfer Błaszczykowskiego. Jedyne, co w tej sytuacji nam pozostało, to cierpliwie wyczekiwać na rozwój tej sytuacji.