Transferowe derby Manchesteru. Na celowniku obrońca Newcastle United

Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce Tino Livramento stanie przed trudnym wyborem. Ben Jacobs w programie „The United Stand” zdradził, że obrońcą Newcastle United są zainteresowane dwa kluby z Manchesteru.

23-letni piłkarz, który obecnie leczy kontuzję, od dawna jest wymieniany wśród czołowych bocznych obrońców Premier League.

Jego dynamika w połączeniu ze znakomitą techniką i świetnym przeglądem pola czynią z niego wymarzony cel transferowy największych marek.

Zainteresowane Livramento są Manchester City oraz Manchester United. Coraz więcej wskazuje na to, że oba kluby powalczą o podpis gracza.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

Next

Za przeprowadzką do „Obywateli” przemawia to, że ekipa z Etihad Stadium obserwowała obrońcę już od dłuższego czasu.

Z kolei na Old Trafford jest zatrudniony Jason Wilcox, który pełni tam rolę kierownika sportowego. Zna on piłkarza, bo spotkali się już kiedyś w Southampton. Działacz ma być wielkim fanem talentu Livramento.

Wygląda więc na to, że wkrótce zobaczymy kolejne derby Manchesteru, ale tym razem nie na boisku, lecz w gabinetach.

Trzeba jednak pamiętać, że Newcastle United z pewnością nie zechce łatwo wypuścić z rąk 23-latka. Ten ma kontrakt ważny do 2028 roku, a drużyna już pracuje nad zaoferowaniem mu nowej umowy na lepszych warunkach.

Livramento jest obecnie wyceniany przez Transfermarkt.de na 40 milionów euro. Rywalizacja o jego podpis może jednak wywindować w górę cenę, jaką trzeba będzie zapłacić za jego usługi.