Trener drugoligowca w sztabie Fernando Santosa?! Potwierdzone zainteresowanie PZPN-u

Trener Marek Saganowski potwierdził w rozmowie z Maciejem Rafalskim ze Sport.TVP.pl pojawienie się kontaktu ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej w kontekście obsadzenia przez niego roli asystenta Fernando Santosa w reprezentacji „Biało-Czerwonych”.

Były asystent w sztabach Aleksandara Vukovicia i Czesława Michniewicza w Legii Warszawa oraz szkoleniowiec Motoru Lublin rozpoczął w październiku pracę na stanowisku opiekuna drugoligowej Pogoni Siedlce.

Marek Saganowski wpłynął momentalnie na poprawę wyników osiąganych przez ekipę z województwa mazowieckiego. Dzięki temu rozpoczęła ona rundę wiosenną od zanotowania awansu na dziewiąte miejsce w tabeli i we wtorkowy wieczór zmierzy się z Górnikiem Łęczna w ćwierćfinale Pucharu Polski (28 lutego o godzinie 17:30).

Niewykluczone, że przyjdzie mu wkrótce porzucić rozpoczętą niedawno misję lub podjąć dodatkowe wyzwanie w charakterze asystenta Fernando Santosa w reprezentacji Polski.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Nazwisko byłego napastnika pojawiło się jakiś czas temu w kontekście obsadzenia tego stanowiska. A teraz sam zainteresowany potwierdził fakt nawiązania z nim kontaktu ze strony PZPN-u w rozmowie z Maciejem Rafalskim ze Sport.TVP.pl.

- Był kontakt, ale bardziej była to po prostu informacja, że może pojawić się... jeszcze jeden kontakt. Wiele zależy od tego, jak miałaby wyglądać moja praca, jaka byłaby rola. Nie chciałbym być kimś, kto będzie miał w sztabie niewiele do powiedzenia i tak naprawdę nie byłby przydatny reprezentacji - przyznał Saganowski.

- Każdy rozsądny człowiek, który chce się rozwijać, nie zamyka się na oferty. Jak już zaznaczyłem, dużo zależy od tego, co zawierałaby taka propozycja: na ile mógłbym rozwinąć się przy tej współpracy, jakie byłyby szczegóły… W tej chwili nie zajmuje mi to jednak głowy. Skupiam się na tym, by wraz z zespołem zapisać się na kartach historii klubu i awansować do półfinału Pucharu Polski - dodał 44-letni trener, którego umowa z obecnym pracodawcą wygasa w czerwcu 2023 roku.

Szkoleniowiec, dysponujący na razie niewielkim bagażem doświadczeń w bieżącej roli, może pochwalić się bogatym piłkarskim CV. Jako czynny zawodnik miał okazję grać między innymi w sezonie 2005/2006 w portugalskiej Vitórii.

Ponadto zaliczył pobyt w ŁKS-ie Łódź, Feyenoordzie Rotterdam, HSV, Legii Warszawa, Troyes, Southampton, Aalborgu czy Atromitosie Ateny.