Trener Stali Mielec wypunktował słabość młodzieżowego reprezentanta Polski. „Tego mu brakuje”

2023-10-23 10:07:51; Aktualizacja: 1 rok temu
Trener Stali Mielec wypunktował słabość młodzieżowego reprezentanta Polski. „Tego mu brakuje”
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Stal Mielec

Trener Stali Mielec Kamil Kiereś poddał w wątpliwość miejsce w wyjściowej jedenastce na mecz z Wartą Poznań dla Mateusza Stępnia, który miał niedawno okazję pokazać się przez dłuższy okres na boisku na tle Widzewa Łódź.

Powoli dobiega końca 12. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Na rozkładzie został już tylko jeden mecz. Stal Mielec w poniedziałek o 19:00 podejmie Wartę Poznań.

Celem dla obu ekip będzie zwycięstwo, które pozwoli na oddalenie się od strefy spadkowej. Gospodarze mają dwa punkty przewagi, zaś goście graniczą z czerwoną strefą.

Na przedmeczowej konferencji prasowej Kiereś został zapytany o nastawienie swoich podopiecznych i poproszony o ocenę rywala. Nie wykluczył z góry, że to może być zamknięte widowisko.

– Pamiętam ostatni mecz u nas. Był bardzo zamknięty. Dużo sytuacji, dużo walki. Z naszej perspektywy będziemy starali się stworzyć jak najwięcej sytuacji. Trzeba też się dobrze odnaleźć w fazach przejściowych i obronnych, bo Warta ma wielu zawodników o świetnym potencjale. Być może o zwycięzcy zadecyduje jednak stały fragment – powiedział.

Szkoleniowiec odniósł się też do pierwszego występu w podstawowym składzie Mateusza Stępnia. Reprezentant Polski U-20 nie zachwycił w przegranym starciu z Widzewem Łódź, co może zwiastować powrót na wahadło Łukasza Gerstensteina.

– Z analiz motorycznych (Mateusz) osiągał bardzo duże prędkości, ale zabrakło mu precyzji w kluczowych momentach. Potrafił samemu odnaleźć się w wolnych przestrzeniach. Z piłką przy nodze mógł pokusić się o lepsze dogrania lub strzelanie bramek. Tego mu brakuje, ale w sparingu z Wisłą Kraków miał już trochę lepsze momenty – skomentował Kiereś.

Stal szuka w lidze pierwszego zwycięstwa od czterech meczów. Poprzednie trzy zakończyły się porażkami.

***

Dawid Szulczek wskazał czołową postać przed konfrontacją ze Stalą Mielec