Trzeci dwucyfrowy wynik i klubowy rekord w Pucharze Króla. Tym razem w wykonaniu Deportivo Alavés

2023-11-03 14:57:30; Aktualizacja: 1 rok temu
Trzeci dwucyfrowy wynik i klubowy rekord w Pucharze Króla. Tym razem w wykonaniu Deportivo Alavés
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk Źródło: Transfery.info

Po strzeleckich popisach i najwyższych wynikach w dziejach klubów w wykonaniu Getafe i Realu Betis historyczny dla siebie rezultat osiągnęło także Deportivo Alavés.

Beniaminek LaLigi w czwartkowy wieczór udał się do Murcii na spotkanie z tamtejszym siódmoligowym Deportivo. Do przerwy niewiele zapowiadało, że kibice obejrzą aż taki pogrom, jakim zakończył się ten mecz, ponieważ na tablicy wyników widniał rezultat 0:3. Po przerwie podopieczni Luisa Garcíi dołożyli jednak aż siedem trafień, a sędzia zagwizdał po raz ostatni przy stanie 0:10.

Hat-trickiem w tej rywalizacji popisał się Jon Karrikaburu, po dublecie skompletowali: Abderrahmane Rebbach, Xeber Alkain i Ianis Hagi, a listę strzelców z jednym golem uzupełnił Ruben Duarte.

Jest to najwyższa wygrana w historii „Babazorros”. Tym samym pobita została kanonada, jakiej dopuścili się oni w 1956 roku, gdy występowali na poziomie Segunda Division. Wówczas w stosunku 10:1 okazali się lepsi od CD Logroñés.

Nie jest to jednak najwyższy rezultat, jaki padł w 1/64 finału Pucharu Króla. Przypomnijmy, że dzień wcześniej Getafe pokonało 12:0 szóstoligową Tardientę, a Real Betis ograł 12:1 CD Hernán Cortés, występujący na tym samym poziomie rozgrywkowym.

Warto na koniec wspomnieć, że Deportivo Murcia to klub, który powstał w 2021 roku, a do seniorskich rozgrywek ligowych przystąpił w sezonie 2023/2023. W maju w swoim debiucie zwyciężył w finale regionalnego Pucharu Króla i tym samym jako pierwsza ekipa z ósmej ligi w historii zakwalifikowała się do ogólnokrajowego etapu turnieju. Do niego przystąpiła już jako zespół z siódmej ligi, bo wywalczyła do niej awans.

Na początku października Deportivo pokonało w 1/128 finału Copa del Rey szóstoligowy CD Melilla i w nagrodę otrzymało szansę zmierzenia się z aktualnie 17. drużyną tabeli LaLigi, co z pewnością było dla jego piłkarzy wielkim przeżyciem.