Trzy kluby poinformowały Borussię Dortmund o gotowości zapłacenia klauzuli odstępnego za Erlinga Brauta Haalanda. Jest reakcja

Borussia Dortmund bardzo chciałaby zatrzymać Erlinga Brauta Haalanda, ale sprawę tę komplikuje fakt, że w umowie Norwega znajduje się klauzula odstępnego. Chętne do jej zapłacenia w lecie 2022 roku są Manchester City, Real Madryt i Manchester United - donosi „Bild”.

Środkowy napastnik zakończył sezon z posuchą bramkową oraz porażką w meczu z Herthą. Trudno jednak, aby był rozczarowany swoją postawę w większym kontekście. Wszak nadal utrzymuje on średnią ponad jednego gola na mecz, a to za sprawą 76 trafień w 75 występach dla dortmundczyków.

Umowa 21-latka obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Początkowo klub próbował temu zaprzeczać, ale dzisiaj faktem jest już to, że znajduje się w niej klauzula odstępnego o wartości 75 milionów euro. Można ją jednak aktywować dopiero latem, po zakończeniu trwającego sezonu.

Pozwala ona każdej ekipie na wykupienie zawodnika, jeśli uprzednio wyrazi on chęć wyjazdu.

Na ten moment gotowe do zapłacenia wspomnianej kwoty są Real Madryt, Manchester City oraz Manchester United.

W reakcji na te informacje, klub z Signal Iduna Park postanowił przyśpieszyć w kwestii przedłużenia współpracy z atakującym. Jego kontrakt sponsorski z Nike wygasa w tym miesiącu, co daje mu możliwość zawarcia porozumienia z Pumą, sponsorem BVB.

„Bild” podaje, że niemiecka marka odzieżowa jest gotowa podwoić wynagrodzenie Erlinga Brauta Haalanda, dokładając do już zarabianych ośmiu milionów euro, drugie tyle. Teraz czas na ruch ze strony Norwega.

***

Hans-Joachim Watzke wskazał preferowany klub dla Erlinga Brauta Haalanda. „Chciałbym być z niego dumny tak jak z Lewandowskiego, gdy pewnego dnia wygra Ligę Mistrzów”