Tuż przed końcem meczu Legii zrobiło się gorąco [WIDEO]. Za to Artur Jędrzejczyk dostał czerwoną kartkę
2025-03-14 00:11:16; Aktualizacja: 5 dni temu![Tuż przed końcem meczu Legii zrobiło się gorąco [WIDEO]. Za to Artur Jędrzejczyk dostał czerwoną kartkę](img/photos/105646/1500xauto/legia.jpg)
Nie ma róży bez kolców, nie ma dymu bez ognia – tak można opisać obrazki z ostatnich minut rywalizacji Legia Warszawa – FK Molde. Czerwoną kartkę za kompletnie bezmyślne zachowanie obejrzał piłkarz gości, ale także w taki sam sposób oberwało się Arturowi Jędrzejczykowi.
Jak już wiadomo, Legia Warszawa współtworzy z Jagiellonią Białystok cudowną historię. Liga Konferencji polskimi klubami stoi. „Wojskowi” po odrobieniu straty przeszli Molde FK, a mistrzowie kraju nie roztrwonili całej zaliczki w Brugii przeciwko Cercle.
Legia toczyła bardziej zacięty bój, bo o swoje musiała walczyć jeszcze przez 30 minut dogrywki. Na szczęście nie było potrzeby rozgrywania konkursu rzutów karnych. Sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi, wziął Marc Gual. Hiszpanowi dopisała fura szczęścia, bo bramkarz norweskiej ekipy odstawił niezwykłego babola.
Po 108. minucie, w której gospodarze przejęli inicjatywę, między stronami iskrzyło coraz bardziej. Punkt kulminacyjny nastąpił na niedługo przed końcowym gwizdkiem.Popularne
Kristianowi Eriksenowi kompletnie „odcięło prąd” i w emocjach zaatakował Jana Ziółkowskiego. Za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę skrzydłowy wyleciał z boiska, a rozwścieczeni Legioniści nie chcieli odpuścić faulującemu po tym tak bezmyślnym zachowaniu wobec jednego z najmłodszych piłkarzy na placu.
Awanturka. Mamy Kapiego, Tobiego i jeszcze Vladuś tam czeka, żeby się na kimś wyładować. #LEGMOL #Legia #ConferenceLeague #Molde pic.twitter.com/8gDfcjbO2D
— Hubert Pawlik (@hubert_pawlik14) March 13, 2025
Na tym jednak się nie skończyło, bo potem za „pyskówkę” czerwoną kartkę – także po drugiej żółtej – już poza boiskiem „zarobił” też Artur Jędrzejczyk.
To największe nieszczęście w szczęściu, no bo przecież Legia znalazła się w gronie ośmiu najlepszych drużyn Ligi Konferencji. W ćwierćfinale czeka ją wielki pojedynek z faworytem rozgrywek – Chelsea.