TweetWeek, czyli przegląd mediów społecznościowych (22.09-28.09)
2014-09-28 23:05:37; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Jak co poniedziałek, prezentujemy najciekawsze wpisy na portalach społecznościowych, które ukazały się w zeszłym tygodniu.
W ostatnich siedmiu dniach w większości lig europejskich rozegrano po dwie kolejki – jedna we wtorek i środę, druga tradycyjnie w weekend. To oznacza, że kibice mogli cieszyć się podwójną dawką emocji, a co za tym idzie – oglądać jeszcze więcej pięknych zagrań i bramek. Prezentujemy Wam zatem to, co najbardziej budziło Wasze zainteresowanie na portalach społecznościowych. Będzie coś do śmiechu i do łez.
Najpierw bramka, którą można oglądać w nieskończoność. Gol Phila Jagielki w meczu Liverpoolu z Evertonem.
Pozostajemy w temacie piłki angielskiej. Ciekawe porównanie dotyczące "Czerwonych Diabłów".
If Manchester United was a car… pic.twitter.com/nl9LB4DHod
— The SPORT Bible (@TSBible) wrzesień 22, 2014
Wróćmy do bramek. We wtorkowym starciu Arsenalu i Southampton w ramach rozgrywek Capital One Cup, fenomenalną bombą z dystansu popisał się Nathaniel Clyne.
A strzelali z jeszcze większej odległości! Oto trafienie z niemal połowy boiska piłkarza Romy Mattii Destro.
Polak też potrafi. Piękny gol Roberta Lewandowskiego w meczu Bayernu z Paderborn.
Teraz kolej na tych piłkarzy, którym coś nie wyszło. Przed Wami jedno z najgorszych pudeł w historii futbolu w wykonaniu gracza Kaiserslautern (2. Bundesliga) Philippa Hofmanna.
Czas na nasze ligowe boiska. Oto lekcja jak NIE wyprowadzać kontrataków. Nauczycielami piłkarze Śląska Wrocław i Górnika Łęczna.
A teraz pojedynek piłkarzy z ligi hiszpańskiej. Kto lepiej potrafi nurkować? Diego Godín czy Marcelo? Oceńcie sami.
Na koniec wzruszająca postawa piłkarza Romy Alessandro Florenziego. Samo starcie drużyny z Rzymu i Cagliari odbyło się tydzień temu, jednak wideo do sieci trafiło w tym tygodniu. Natomiast tak naprawdę daty nie mają tu żadnego znaczenia. Florenzi strzelił bramkę dla swojego zespołu i wbiegł na trybuny, aby podziękować swojej 82-letniej babci, która przyszła mu kibicować. Zawodnik został ukarany żółtą kartką, ale z pewnością była to dla niego najpiękniejsza boiskowa kara.