UEFA chce wrócić do starych zasad. Selekcjonerzy będą mieli problem
2023-10-19 09:59:35; Aktualizacja: 1 rok temuPrzedstawiciele europejskiego futbolu noszą się z zamiarem przywrócenia 23-osobowych kadr na nadchodzące mistrzostwa. Na ostatnich turniejach selekcjonerzy mogli korzystać z usług 26 piłkarzy - donosi „The Times”.
Ostatnie wielkie piłkarskie imprezy rozgrywano w wyjątkowych okolicznościach. Najpierw EURO 2020 zaplanowane na przełom czerwca i lipca 2020, odbyło się w tym samym okresie w 2021 roku z powodu wybuchu pandemii koronawirusa.
Następnie przeszło dwanaście miesięcy później przyszło nam oglądać zespoły rywalizujące o mistrzostwo globu w okresie zimowym w Katarze.
W obu tych przypadkach selekcjonerzy otrzymali możliwość korzystania z usług 26 zawodników. Wcześniej mogli powoływać 23 graczy.Popularne
Dziennikarze „The Times” przekonują, że wkrótce ta stara zasada zostanie przywrócona, ponieważ UEFA nie widzi żadnych wystarczająco mocnych przesłanek do utrzymania wcześniej wprowadzonego przepisu.
Wynika to z osłabienia skutków wywołanych przez koronawirusa oraz faktu, że najbliższe EURO 2024 odbędzie się w porze letniej po zakończeniu sezonów klubowych.
Jeżeli te doniesienia znajdą swoje potwierdzenie, to selekcjonerzy będą musieli powrócić do starych nawyków i zrezygnować z usług większej liczby piłkarzy.
Na obecną chwilę zapewniony udział w Mistrzostwach Europy mają Niemcy, Belgia, Francja, Portugalia, Hiszpania, Szkocja, Turcja, Austria i Anglia.
W barażach na pewno zagrają Gruzja, Bośnia i Hercegowina oraz Finlandia.
Z kolei jakiekolwiek szanse na zameldowanie się na tej imprezie straciły Liechtenstein, San Marino, Andora, Malta, Łotwa, Gibraltar, Białoruś, Cypr, Irlandia Północna, Litwa, Macedonia Północna oraz Szwecja.