„Va banque” w sprawie Onany. Trener ma konkretną wizję
2021-07-04 05:00:39; Aktualizacja: 3 lata temuAndré Onana zastanawia się nad zmianą otoczenia, a szansę na to może mu dać Olympique Lyon, informuje „L'Equipe”.
Golkiper od dłuższego czasu myślał o odejściu z Ajaksu Amsterdam, licząc na to, że mógłby otrzymać angaż w klubie z najwyższej półki. W pewnym momencie jego usługami była zainteresowana FC Barcelona, Kameruńczykowi nie spodobała się jednak wizja pełnienia roli rezerwowego, dlatego też został w Holandii. Później sprawę transferu skomplikowała jednak afera związana z zastosowaniem niedozwolonego specyfiku przez bramkarza.
Ostatnio Onanie udało się złagodzić wyrok, lecz wciąż treningi mógłby zacząć dopiero we wrześniu, a na boisko może wrócić w listopadzie. Taka sytuacja z góry odstrasza kilku potencjalnie zainteresowanych, a dodajmy jeszcze fakt, iż gracz bardzo chce wystąpić w Pucharze Narodów Afryki, który odbywa się w środku europejskiego sezonu.
W grze są między innymi Arsenal i Inter Mediolan, lecz ich starania nie należą do szczególnie zdecydowanych. Fakt ten zamierza wykorzystać Peter Bosz, który dobrze kojarzy 25-latka z czasów, gdy trenował „de Godenzonen”.Popularne
„L'Equipe” informuje, że szkoleniowiec zamierza przeprowadzić rewolucję w Olympique'u Lyon, a ta może dotyczyć również pozycji bramkarza, gdzie jak na razie niepodważalną pozycję miał Anthony Lopes. Bosz ma konkretny plan. Chce zaproponować Onanie układ, który może mu pomóc w powrocie do formy po długiej pauzie.
W swoim pierwszym sezonie Kameruńczyk miał skoncentrować się na występach w Pucharze Francji oraz w Lidze Europy, w Ligue 1 broniłby zaś Lopes. Byłby to dla obu swego rodzaju test, bowiem od kolejnej kampanii obaj mieliby walczyć o miejsce między słupkami już na równych prawach.
Onanę zaintrygował taki pomysł, ponieważ wierzy, że byłby w stanie wywalczyć sobie miejsce w składzie na dłuższą metę. Na ten moment zwleka jednak z odpowiedzią, czekając, czy pojawi się jeszcze inna ciekawa propozycja. Tymczasem „Les Gones” szykują się do złożenia oferty Ajaksowi, który w trudnej sytuacji chciałby cokolwiek zarobić na graczu, którego kontrakt wygasa za rok. Wspomniany dziennik twierdzi, że amsterdamczycy rozważyliby sprzedaż już za około osiem milionów euro.