Vanden Borre nie zagra w Anderlechcie. „On potrzebuje więcej czasu”

Vanden Borre nie zagra w Anderlechcie. „On potrzebuje więcej czasu”
Piotr Przyborowski
Piotr Przyborowski
Źródło: Het Nieuwsblad

Anthony Vanden Borre od niemal roku pracował nad swoim powrotem do Anderlechtu. Póki co jednak jego powrót do rywalizacji na poziomie zawodowym nie jest jeszcze przesądzony.

Urodzony w Zairze (obecnie Demokratyczna Republika Konga) prawy defensor zakończył profesjonalną karierę blisko trzy lata temu. W 2017 roku odszedł z belgijskiego hegemona i choć początkowo już wtedy zdecydował się zawiesić buty na kołku, ostatecznie jeszcze przez sezon pograł w TP Mazembe w ojczyźnie swoich przodków

Vanden Borre z Anderlechtem, którego jest wychowankiem, związał się ponownie we wrześniu ubiegłego roku. Piłkarz przez ostatnie miesiące trenował indywidualnie, zrzucił w tym czasie aż 18 kilogramów, ale jego plany powrotu na boisko pokrzyżowała kontuzja mięśniowa, którą doznał w towarzyskim meczu „Paars-wit”.

- Każdy, kto jest bez regularnej gry od ponad trzech lat, będzie potrzebował około półtora roku, aby wrócić na zbliżony poziom - przyznał lekarz sportowy Chris Goossens w rozmowie z „Het Nieuwsblad”. - Tę kondycję musisz odbudowywać bardzo stopniowo. Nie możesz od razu rozpocząć treningów z zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ich intensywność jest zbyt duża.

Choć kibice Anderlechtu liczyli na powrót swojego ulubieńca do ich drużyny, ostatecznie Vanden Borre nie zagra ponownie dla 34-krotnego mistrza Belgii. Klub ze względów na problemy finansowe spowodowane koronawirusem musi ciąć swoje wydatki i nie zdecydował się przedłużyć z zawodnikiem wygasającej umowy.

- Tak naprawdę powinieneś popracować z takim zawodnikiem znacznie dłużej. Anderlecht próbował tego, ale w przypadku gier zespołowych nie jest to takie łatwe - dodał.

Goossens uważa, że jest jednak zbyt wcześnie, by całkowicie wykluczyć powrót Belga na boisko:

- Vanden Borre dysponuje takimi umiejętnościami, że jeśli jakiś klub okaże mu nieco więcej cierpliwości i zdecyduje się kontynuować z nim pracę indywidualną, to wszystko jest możliwe. Sam piłkarz przede wszystkim musi mieć na tyle mocną psychikę i wolę walki o swój powrót do gry, by nadal przestrzegać indywidualnego programu treningowego. Inne zespoły mogą już wkrótce mocno skorzystać na tym, co wypracował przez te osiem miesięcy w Anderlechcie.


32-latek ma na swoim koncie sześć mistrzostw Belgii oraz jeden krajowy superpuchar. Podczas swojej kariery wystąpił w sumie 28 razy w reprezentacji „Czerwonych Diabłów”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony Sławomir Peszko zmienił zdanie dotyczące przyszłości Sławomir Peszko zmienił zdanie dotyczące przyszłości Gonçalo Feio z prezentem dla pracowników Legii Warszawa Gonçalo Feio z prezentem dla pracowników Legii Warszawa Skrzydłowy odejdzie z Wisły Kraków?! Jest celem transferowym Skrzydłowy odejdzie z Wisły Kraków?! Jest celem transferowym

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy