Vinícius Júnior sprowokowany. To Brazylijczyk przekazał kibicom Atlético Madryt [WIDEO]

2025-03-13 00:11:19; Aktualizacja: 5 godzin temu
Vinícius Júnior sprowokowany. To Brazylijczyk przekazał kibicom Atlético Madryt [WIDEO] Fot. Fabrizio Romano
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Fabrizio Romano [X]

Nie był to wieczór Viníciusa Júniora, ale na jego szczęście Real Madryt awansował w Lidze Mistrzów. Brazylijczyk nie dokończył meczu. Po zejściu z boiska, słysząc nieprzychylną przyśpiewkę na swoją cześć, postanowił odpowiedzieć miejscowym kibicom.

Skrzydłowy „Królewskich” zdecydowanie rozegrał jedne z najgorszych zawodów w tym sezonie. Był mało efektywny w ataku, nie stwarzał większego zagrożenia w polu karnym rywala. Na początku drugiej połowy wyłapał żółtą kartkę za podcięcie przeciwnika.

Z minuty na minutę było coraz gorzej, ale punkt kulminacyjny został osiągnięty w 70. minucie, gdy podszedł do rzutu karnego wywalczonego przez Kyliana Mbappé. Strzelił Panu Bogu w okno.

W regulaminowym czasie „Los Colchoneros” odrobili stratę z pierwszego meczu na Bernabéu, więc potrzebna była dogrywka, a w ostateczności konkurs „jedenastek”. Od pomysłu ponownego podejścia do stojącej piłki odwiódł go Carlo Ancelotti, wprowadzając Endricka.

Gdy 24-latek udawał się w stronę ławki rezerwowych, kibice tłumnie zgromadzeni na Civitas Metropolitano tłumnie go „pozdrawiali”. Zanim skrył się za osłoną, na palcach pokazał liczbę zdobytych Pucharów Europy przez oba kluby: Real – 15, Atlético – 0.

Reprezentant Brazylii praktycznie od zawsze jawi się jako najłatwiejszy obiekt do prowokacji, głównie przez różne, czasem niezrozumiałe zachowania na boisku, choć z drugiej strony niejednokrotnie padał ofiarą rasizmu.

„Viní” nerwowo ściskał kciuki za swoich kolegów, którzy lepiej wytrzymali próbę nerwów. Dzięki lepiej strzelanym karnym Real awansował do dalszej fazy. W ćwierćfinale spotka się z Arsenalem.