Vitor Roque zadebiutował w Barcelonie. Zdążył zmarnować „setkę”

2024-01-05 09:00:19; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Vitor Roque zadebiutował w Barcelonie. Zdążył zmarnować „setkę” Fot. German Parga | FC Barcelona
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

FC Barcelona z niemałymi kłopotami odniosła zwycięstwo nad UD Las Palmas (2:1) na Estadio de Gran Canaria. Swoje pierwsze minuty w barwach katalońskiej ekipy zanotował Vitor Roque.

Brazylijski napastnik stał się najbardziej oczekiwanym nabytkiem ostatnich miesięcy wśród kibiców Barçy. Na dobrą sprawę Hiszpanie stali się posiadaczem karty zawodniczej już w lipcu, lecz 18-latek dokończył sezon w Athletico Paranaense i pożegnał się z tamtejszymi kibicami, przyczyniając się do zajęcia ósmego miejsca.

Roque napoczął nowy ekscytujący etap w swojej bardzo wczesnej karierze. Nie minął tydzień od prezentacji, a nowy nabytek już zdążył zadebiutować w pierwszej ekipie „Dumy Katalonii”.

Trener Xavi pozwolił pokazać się zawodnikowi szerszej publiczności przy wyniku 1:1. Do zmiany doszło w 78. minucie.

Co przez ten okres pokazał na boisku jednokrotny reprezentant „Canarinhos”?

Po zastąpieniu Ferrana Torresa zwieńczył sytuacje podbramkowe trzema strzałami, a jeden z nich zdecydowanie powinien wylądować w siatce. W siódmej minucie doliczonego czasu stanął oko w oko z Álvaro Vallésem, lecz – jak na załączonym obrazku – nie trafił z bardzo dogodnej pozycji.

Zmarnowana okazja została wyceniona przez model xG (expected goals; spodziewane gole) na 0,87.

Poza tym nie odznaczał się niczym szczególnym poza żywym poruszaniem się w obrębie pola karnego, aby wyszarpać trzy punkty dla drużyny.

FC Barcelona przegrywała do przerwy 0:1, ale trafienia Torresa i İlkaya Gündoğana po rzucie karnym przechyliły szalę zwycięstwa na jej stronę.

W tabeli LaLigi strata do prowadzących Realu Madryt i Griony wynosi siedem punktów.