Vladislavs Gutkovskis z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy? Doszło do kontaktu

Vladislavs Gutkovskis to były piłkarz Rakowa Częstochowa, za którym ewidentnie pod Jasną Górą tęsknią. Jak poinformował Sebastian Staszewski, w ostatnim czasie doszło do kontaktu pomiędzy Łotyszem a jednokrotnym mistrzem kraju w razie ewentualnego transferu. W tej chwili jednak transakcja raczej nie wchodzi w rachubę, ale niewykluczone, że za jakiś czas strony wrócą do tematu.

Nie jest tajemnicą, że poszukiwanie przez Raków Częstochowa napastnika urosło do rangi telenoweli. Latem pod Jasną Górę przybyli zresztą Patryk Makuch oraz Jonatan Braut Brunes. To jednak nie zaspokoiło Marka Papszuna, ponieważ ten także w zimie nakazał rozejrzeć się za nową dziewiątką.

Z tego powodu za 700 tysięcy euro do wicelidera Ekstraklasy trafił Leonardo Rocha. Portugalczyk ma doświadczenie na najwyższym szczeblu w naszym kraju i powinien być dużym wzmocnieniem. Okazuje się jednak, że wcześniej działacze z Częstochowy kontaktowali się z kimś jeszcze, a mianowicie ze starym, dobrym znajomym, Vladislavsem Gutkovskisem.

Urodzony w Rydze zawodnik zdobył w Polsce między innymi mistrzostwo kraju i później zmienił barwy, ponieważ w lipcu 2023 roku zasilił Daejeon Hana Citizen za niecały milion euro. Tam jednak jego kariera układała się do tej pory nie do końca pozytywnie, ponieważ zerwał więzadła krzyżowe.

Popularne

Previous

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań pogodzony z odejściem gwiazdy? Następca już jest

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Jest wyceniany na 3,5 miliona euro. Legia Warszawa z wyczekiwanym transferem?!

Zamienił Wisłę Kraków na Legię Warszawa. „Dla mnie decyzja była prosta”

To się dzieje. Antony finalizuje transfer

Raków Częstochowa powalczy o gwiazdę Ekstraklasy z... Legią Warszawa?!

„Odwalacie taki cyrk”. Jan Urban z pretensjami po meczu kontrolnym Górnika Zabrze

Next

Jest już w pełni sił, dlatego też Raków o niego zapytał. Obecnie jednak transakcja nie wchodzi w rachubę, ponieważ Koreańczycy oczekują ponad 600 tysięcy euro. Niewykluczone jednak, że w przyszłości strony wrócą do tego tematu.

Od początku pobytu w Azji były zawodnik jednokrotnego mistrza kraju może pochwalić się 13 spotkaniami, a w nich strzelił dwa gole. Jego umowa wygasa 31 grudnia 2026 roku.