Vrdoljak: To cwaniak i kłamca. Kazał mi się wynosić!

2017-03-01 11:11:05; Aktualizacja: 7 lat temu
Vrdoljak: To cwaniak i kłamca. Kazał mi się wynosić!
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Super Express

Ivica Vrdoljak ma wielki żal do trenera Stanisława Czerczesowa i nie ukrywa, że nie wspomina go najlepiej.

Chorwat w lutym zakończył piłkarską karierę ze względu na kontuzję, z którą nie mógł uporać się od dłuższego czasu. Od momentu ogłoszenia swojej decyzji udzielił pierwszego wywiadu, który dziś został opublikowany przez „Super Express”. 33-latek wspomina w nim nie tylko o stanie zdrowia, ale także o byłych i obecnych pracownikach Legii.

Były pomocnik poruszył między innymi temat wspomnianego Rosjanina, który po objęciu warszawskiej drużyny odesłał zawodnika do drugiego zespołu i oskarżył go o symulowanie urazu. Vrdolak ma o to do niego ogromny żal, chociaż jak sam zaznaczył, ocenia go bardziej jako człowieka niż trenera.

- To najgorszy trener z jakim współpracowałem, chociaż mam na myśli bardziej człowieka niż szkoleniowca. Jego warsztatu nie mogę ocenić...

- Zawsze mi powtarzał, że to nie kolano jest moim problemem, ale głowa. Cwaniak i kłamca. Na łach prasy potrafił stwierdzić, że zesłał mnie do rezerw dla mojego dobra. Że mam wrócić do pełni sił i on na mnie czeka. To były bzdury.

- Pamiętam doskonale, jak w obecności tłumacza i Aleksandara Vukovicia powiedział mi, że nie mam wstępu do szatni pierwszej drużyny, dopóki on będzie trenerem. 

- Wszystko zaczęło się na zgrupowaniu w Malcie. Przed jednym z treningów zgłosiłem ból naszemu lekarzowi Maciejowi Tabiszewskiemu. Zakomunikowałem, że nie wezmę udziału w zajęciach, choćby i kazał mi to sam Jose Mourinho. Wiedziałem, że inaczej narażę się na całkowite rozwalenie swojej nogi. 

- Siedząc w autokarze widziałem, jak Czerczesow rozmawia z lekarzem. Po chwili wszedł do autobusu i kazał mi się z niego wynosić.