Vuković po meczu Legii z Koroną Kielce. „Nawet w Football Managerze nie jest to takie proste”
2019-07-28 16:23:29; Aktualizacja: 5 lat temuAleksandar Vuković zabrał głos po niedzielnej wygranej Legii Warszawa z Koroną Kielce (2:1).
Wicemistrz Polski wyszedł dzisiaj naprowadzenie dzięki trafieniu Arvydasa Novikovasa, który strzeliłgola w 25. minucie meczu. Tuż przed przerwą wyrównał MichalPapadopulos. Gdy wydawało się, że rozgrywane w Kielcach spotkaniezakończy się remisem, w ostatniej akcji trzy punkty Legii dałWalerian Gwilia.
Co powiedział Vuković na konferencji prasowej?
-Mecz był taki jakiego się spodziewaliśmy, czyli trudny i zacięty.Pierwszą połowę graliśmy tak jak sobie życzyliśmy - czekaliśmyna swoje szanse i przecinaliśmy dłuższe zagrania
-Strzeliliśmy gola i gdybyśmy utrzymali to do przerwy, w innychnastrojach zeszlibyśmy do szatni. Początek drugiej połowy to naszkryzys fizyczny. Mamy pecha nie tylko ze względu na częstotliwośćnaszych spotkań, ale również ze względu na to, że graliśmy wtakich warunkach. To jednak dowód, że nie można się poddawać itrzeba szarpać do końca. Dostaliśmy za to nagrodę w ostatniejakcji meczu.
- Dobrze, że w ostatnim czasie nie czytam gazet.Nowy sezon, to nowe rozdanie, nowa drużyna. Przegraliśmy pierwszymecz i liczyłem na to, że w drugim uda nam się zwyciężyć. Niesmuci mnie nic po dzisiejszym meczu. Ludzie mogą popełniać błędy,ale dla mnie najważniejsze jest, że dają z siebie wszystko. Zawszepowtarzam, że w Legii nigdy nie jest tak dobrze jak się wydaje inigdy nie jest tak źle jak się wydaje. Teraz przesadza się w złąstronę. Staramy się coś zbudować i dojść do naszych celów.Nawet w Football Managerze nie jest to takie proste. Jestem pełenuznania dla chłopaków i ich podejścia - przyznał Serb.
Po dwóch kolejkach EkstraklasyLegia ma na koncie trzy punkty. W czwartek warszawski zespół czekarewanżowe spotkanie II rundy eliminacji Ligi Europy z KuPS. Pierwszestarcie zakończyło się jego zwycięstwem 1:0.