Vuković wyjaśnił, dlaczego nie stawiał na Carlitosa
2019-11-10 16:08:34; Aktualizacja: 5 lat temuAleksandar Vuković w niedzielnym Cafe Futbol wypowiedział się na temat Carlitosa.
Hiszpański napastnik zakończył sezon 2018/2019 z 16 ligowymi trafieniami i sześcioma asystami na koncie, będąc największą gwiazdą Legii Warszawa. Obecne rozgrywki również rozpoczął jako podstawowy zawodnik ekipy ze stolicy naszego kraju, ale z czasem stracił miejsce w jedenastce. Nie brakowało informacji sugerujących, że Vuković nie potrafi znaleźć wspólnego języka z Hiszpanem. Cała sprawa zakończyła się transferem 29-letniego atakującego do Al-Wahdy.
- Na początku tego sezonu Carlitos był numerem jeden na „dziesiątce”. Zagrał w meczach pucharowych z Europą FC. Dał nam dużo, bo w rewanżu zdobył dwie bramki. Później graliśmy z KuPS i w rewanżu wypadł bardzo słabo.
- Po analizie gry Carlitosa uznaliśmy, że dla niego najlepsza będzie rola cofniętego napastnika. Człowieka, który ma obok siebie jeszcze jednego zawodnika. Po tym meczu na „dziesiątce” postawiliśmy na Waleriana Gwilię i w moim odczuciu to zatrybiło. Drużyna zaczęła lepiej funkcjonować i kontrolować to, co dzieje się na boisku. Grać lepsze mecze.Popularne
- Nastąpiła po prostu naturalna rywalizacja o miejsce w składzie. Sandro Kulenović wygrywał ją ze słabo wyglądającym w tamtym momencie Jarosławem Niezgodą. A Gwilia - z Carlitosem. Wiadomo, że mógłby być też opcją na pozycji numer „dziewięć”...
- Jestem rozsądnym człowiekiem i nie pozwoliłbym sobie na grę emocjami oraz szkodzenie przez to klubowi - przyznał Vuković w Cafe Futbol.