W Manchesterze United zawodzi, dla Romy jest marzeniem

AS Roma zrobi wszystko, aby w styczniu zdobyć Joshuę Zirkzee'ego - informuje „La Gazzetta dello Sport”.

Odkąd Gian Piero Gasperini przejął stery na ławce trenerskiej „Wilków”, nie przestaje on myśleć o tym, jak uczynić zespół lepszym.

Jako słabszą stronę doświadczony szkoleniowiec postrzega formację ofensywną, a szczególnie będących jej częścią środkowych napastników.

Włocha nie przekonuje ani Evan Ferguson, ani Artem Dowbyk.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Przeżywa bardzo trudne chwile po odejściu z Legii Warszawa. Odpadł z czwartoligowcem

Dawid Szulczek gotowy na poprowadzenie czołowego klubu Ekstraklasy

To może być nowy napastnik Wisły Kraków? Kibice nie mieliby nic przeciwko

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

Z tym klubem Ekstraklasy Alex Haditaghi nie zamierza utrzymywać dobrych relacji. „Nie spodobało mi się to”

„Ulubiony” przez kibiców Legii Warszawa duet przestanie istnieć? Oni mogą odejść

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

Ukrainiec może opuścić Stadio Olimpico już w styczniu. Nic nie wskazuje także na zatrzymanie wypożyczonego Irlandczyka.

Przetasowania na pozycji numer dziewięć ułatwiłby zrealizowanie marzenia Gasperiniego. Nim cały czas jest Joshua Zirkzee.

Nie zmienia tu niczego fakt, że Holender zawodzi w Manchesterze United i jak dotąd podczas trwającego sezonu ani razu nie trafił do siatki, notując łącznie 90 minut w trakcie pięciu występów.

24-latek zbierał świetne opinie w Bologny, a sam opiekun Romy jest przekonany, że tak jak Rasmusowi Højlundowi w SSC Napoli, po transferze do Włoch nie zajęłoby mu dużo czasu odnalezienie się w nowych realiach oraz powrót do optymalnej formy.

Manchester United jeszcze nie zdecydował, co zrobi z Zirkzee. Mając to na uwadze, rzymianie analizują też inne opcje. Wśród nich są Arnaud Kalimuendo z Nottingham Forest i Promise David z Royal Union Saint-Gilloise.