Waldemar Fornalik: Dla mnie to abstrakcja

2024-02-18 17:52:55; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Waldemar Fornalik: Dla mnie to abstrakcja Fot. Konrad Swierad / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Zagłębie Lubin

Waldemar Fornalik skomentował niedzielny remis prowadzonego przez siebie Zagłębia Lubin z Cracovią (1:1) w Ekstraklasie. Szkoleniowiec zabrał głos między innymi na temat czerwonej kartki, którą zobaczył.

Zagłębie Lubin, które podejmowało Cracovię na swoim stadionie, objęło prowadzenie pod koniec pierwszej połowy niedzielnej potyczki. Na listę strzelców wpisał się Kacper Chodyna.

Nieco po upływie godziny rywalizacji miała miejsce sytuacja, w której prowadzący „Miedziowych” Waldemar Fornalik otrzymał czerwoną kartkę. Było to efektem reakcji byłego selekcjonera reprezentacji Polski na żółty kartonik dla Mateusza Grzybka, który starł się z Michałem Rakoczym. Trener opuścił wyznaczoną dla siebie strefę i został ukarany przez sędziego Damiana Kosa.

Niedługo po tym Cracovia wyrównała. Rzut karny na bramkę dla przyjezdnych zamienił Jani Atanasow.

Co Fornalik miał do powiedzenia po ostatnim gwizdku?

- Na pewno był to trudny mecz. Cracovia w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej pokazała się z dobrej strony i spodziewaliśmy się ich niezłej gry. Po inauguracji, w której przegraliśmy, dziś było widać niepewność w naszych poczynaniach, ale udało nam się strzelić bramkę przed przerwą. W drugiej połowie obie strony miały sytuacje i zarówno zespół Zagłębia, jak i Cracovii mógł dziś wygrać. My stworzyliśmy świetną okazję, którą finalizował Mateusz Wdowiak. Drużyna była nastawiona na zwycięstwo, bo bardzo tego potrzebujemy. Jeżeli będziemy podążali tą drogą i dalej konsekwentnie pracowali na każdym treningu w tygodniu, to efekty w postaci zwycięstwa na pewno przyjdą - przyznał 60-latek.

- Odniosę się jeszcze do czerwonej kartki, bo dla mnie to była abstrakcja. Na pewno Mateusz Grzybek nie faulował gracza Cracovii. Za moją reakcję powinno być tylko upomnienie. Mogę powiedzieć, że w dotychczasowej karierze jako trener otrzymałem tylko dwie czerwone kartki w tych ponad 500 meczach, w których zasiadłem na ławce i obie dał mi sędzia Damian Kos - dodał Fornalik.

W następnej kolejce jego drużyna zmierzy się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.