Waldemar Kita ma dość i chce sprzedać Nantes!
2016-11-08 01:10:34; Aktualizacja: 8 lat temuWaldemar Kita po ostatnich nieprzyjemnych wydarzeniach mających miejsce na stadionie Nantes postanowił sprzedać francuski klub.
Podczas sobotniego meczu „Kanarków” z Toulouse (1:1) grupa pseudokibiców próbowała wtargnąć do sektora vipowskiego, aby zaatakować właściciela zespołu - Waldemara Kitę. Na szczęście służby porządkowe zareagowały w porę i zdążyły ewakuować Polaka wraz z jego rodziną do bezpiecznej części stadionu. Fani Nantes chcieli w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie wynikające ze słabych wyników osiąganych przez drużynę, za które obarczają włodarza klubu.
63-letni przedsiębiorca niemal od początku swoich rządów we francuskiej ekipie, czyli od 2007 roku ma na pieńku z dużą grupą kibiców, ale do tej pory nie posuwali się oni aż do takich środków.
- Próbują mi zaimponować. Obrażali mnie przez całe spotkanie, ale to trwa od dziesięciu lat. Nikt nie reaguje,ani prefektura, ani policja. Protestują, bo nie gramy dobrze, ale to nie ja gram w piłkę, nie jestem też trenerem. Staram się zarządzać klubem jak najlepiej. Nie boję się. Co mi zrobią? Zabiją mnie? A potem... policja i prefektura będą miały czyjąś śmierć na sumieniu. Nie mogę tak po prostu rzucić tego wszystkiego i zostawić wielu ludzi, którzy wykonują świetną pracę - mówił na gorąco po meczu Kita, w którym bramkę w doliczonym czasie na 1:1 strzelił Mariusz Stępiński.Popularne
Później, jak już Polak trochę ochłonął przyznał na konferencji, że jest gotowy pozbyć się klubu, jeżeli to poprawi ogólną sytuację wokół niego.
- Jeśli znajdziecie kupca, to nawet zapłacę wam prowizję. Ja chcę dobra tego klubu. Mogę go sprzedać, jeśli to w czymś pomoże. Mają mnie ranić, zabić, zrobić krzywdę mojej rodzinie? To już trwa dziesięć lat. Składałem skargi i zdjęcia. Wiadomo, kto za tym wszystkim stoi. To są ciągle ci sami ludzie! Reakcji władz jednak nie ma - powiedział 63-latek.
Waldemar Kita przejął FC Nantes w 2007 roku, gdy zespół znajdował się na skraju bankructwa. Początki jego rządów były bardzo trudne, ponieważ dopiero od sezonu 2013/14 „Kanarki” regularnie występują w Ligue 1, ale do tej pory nie zajęły w rozgrywkach wyższego miejsca niż trzynaste, a w trwających plasują się na odległej 16. pozycji.
Certains supporters de la Tribune Loire ont fait irruption dans la tribune des officiels en faisant exploser un pétard. #FCNTFC #FcNantes pic.twitter.com/mTRpENgg1W
— Xavier Pennec (@xpennec) November 5, 2016