Walka o awans zmieni się w przetrwanie? Poważne problemy pierwszoligowca

Górnik Łęczna zalega już praktycznie cztery miesiące z wypłatą należnych wynagrodzeniem swoim piłkarzom na starcie przygotowań do startu rundy wiosennej I ligi w sezonie 2024/2025 - informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Drużyna prowadzona przez Pavola Staňo prezentowała się bardzo solidnie na zapleczu Ekstraklasy i zakończyła pierwszą część zmagań na szóstym miejscu, oznaczającym grę w barażach o awans do elity.

W związku z tym w trakcie drugiego etapu rywalizacji liczyła przynajmniej na zachowanie tej pozycji, a w najlepszym na jej poprawienie, by w ostatecznym rozrachunku powalczyć nawet o bezpośrednia przepustkę.

Obecnie sporo wskazuje na to, że Górnikowi Łęczna nie będzie dane w oczekiwanym przez kibiców stopniu stanąć na wysokości zadania, bo piłkarze od... czterech miesięcy nie otrzymują należnych im pensji.

Popularne

Previous

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Lech Poznań zainteresował się napastnikiem z Ekstraklasy. „Teraz żadnego polskiego klubu na niego nie stać”

Next

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekonuje, że otrzymali oni zapewnienie ze strony władz, że w piątek otrzymają dwie wypłaty i zaległe premie, co pozwoliłoby na jakiś czas ugasić pożar.

Ponadto ze strony klubu padła deklaracja, że w lutym dostanie wsparcie od Bogdanki i wszystko zostanie wówczas uregulowane.

Zawodnicy podchodzą z pewną nieufnością do tych zapewnień. Na razie rozpoczęli treningi zgodnie z planem, ale jeżeli w poniedziałek nie zobaczą obiecanych pieniędzy, to przystąpią do działania, które mogą w najgorszym razie doprowadzić do masowych odejść i problemów Górnika Łęczna z rozpoczęciem rundy wiosennej.