Watford blokuje wyjazd Ismaïli Sarra na Puchar Narodów Afryki

Ismaïla Sarr znalazł się w kadrze Senegalu na rozpoczynający się 9 stycznia Puchar Narodów Afryki. Watford nie zamierza jednak zwalniać swojego pomocnika.

Włodarze afrykańskiej federacji są gotowi zwrócić się do FIFA z prośbą o interwencję w tej sprawie, jeżeli ta nie wyjaśni się do 3 stycznia. Senegalczycy przekonują, że w piątek angielski klub poinformował ich o zablokowaniu udziału Sarra w turnieju. Argumenty stojące za odmową zwolnienia pomocnika są według nich fałszywe.

„Pragniemy wyrazić głębokie potępienie lekceważącego, szkodliwego i dyskryminującego zachowania Watfordu, który stara się wszelkimi sposobami uniemożliwić zawodnikowi grę w jego drużynie narodowej. Afryka, jej piłka nożna i jej piłkarze zasługują na taki sam szacunek, jaki należy się innym kontynentom, konfederacjom i piłkarzom. Podejmiemy wszelkie niezbędne działania, aby zapewnić poszanowanie podstawowego prawa swoich piłkarzy do gry dla swojego kraju” – napisano również w oświadczeniu.

Zdanie federacji podzielają Ian Wright i Patrick Vieira. Pierwszy dostrzega wręcz rasizm w niektórych materiałach prasowych dotyczących turnieju. Drugi apeluje o większy szacunek do rozpoczynających się w przyszłą niedzielę rozgrywek.

– Rozgrywaliśmy nasze EURO w dziesięciu krajach w środku pandemii i nikt nie miał nic przeciwko. Tam turniej odbędzie się w jednym miejscu i jest problem. Afrykańscy zawodnicy dostają pytania, czy przyjmą powołania do swoich reprezentacji. Wyobrażacie sobie co by było, gdyby jakiś Anglik został o to spytany? - mówił Wright.

– Szanuję i rozumiem to, ile dla zawodników znaczy pojechać i reprezentować swój kraj, więc nigdy nie zatrzymam na siłę nikogo, kto ma szansę zagrać w Pucharze Narodów Afryki. Uważam, że musi być on bardziej szanowany, ponieważ jest równie ważny jak Mistrzostwa Europy – mówił Vieira, apelując o większe zainteresowanie czempionatem.

Kluby angielskie próbują jednak blokować lub przynajmniej opóźniać wyjazdy swoich zawodników do Kamerunu. Watfordowi udało się to już w przypadku Emmanuela Denisa. Nigeryjska federacja zgłosiła chęć jego powołania zbyt późno i ostatecznie pogodziła się z odmową wysłania go na turniej.

Claudio Ranieri straci jednak na pewno trójkę innych piłkarzy: Imrana Louzę i Adam Masinę z Maroka oraz innego Nigeryjczyka Williama Troosta Ekonga.