Ważą się losy hitowego transferu Mateusza Kochalskiego wewnątrz Ekstraklasy

Mateusz Kochalski może trafić do Rakowa Częstochowa, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona - pisze Mariusz Rajek na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Mateusz Kochalski trafił do Stali Mielec w 2022 roku z Legii Warszawa. W minionym sezonie rozegrał aż 33 meczów w Ekstraklasie, notując w nich dziewięć czystych kont. Po jego zakończeniu otrzymał nagrodę dla najlepszego bramkarza w lidze.

Kontrakt golkipera z klubem z województwa podkarpackiego obowiązuje do połowy 2025 roku. Jego odejście tego lata jest bardzo możliwe. Władze Stali oczekują za niego milion euro, o czym informował już Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

To, że Kochalski znalazł się w kręgu zainteresowania Rakowa Częstochowa, pod koniec maja przekazał Szymon Janczyk z Weszlo.com. Teraz temat zaktualizował Mariusz Rajek.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Z jednej strony napisał on, że transfer 23-latka do klubu z województwa śląskiego wydaje się blisko realizacji. Z drugiej - podkreślił, iż nie jest jeszcze przesądzony. Stal podobno jest gotowa na jego sprzedaż do Rakowa, ale ten ma wątpliwości i analizuje pozostałe opcje. Inny plan zakłada pozyskanie kolejnego golkipera z zagranicy.

Zobaczymy, jaką decyzję podejmą finalnie częstochowianie.

Rajek dodał, że w ramach potencjalnej transakcji między klubami do Mielca miałby udać się jeden z zawodników niemieszczący się w kadrze Rakowa. Na razie nie wiadomo jednak, o kogo dokładnie chodzi.