Widzew Łódź miał za niego ofertę. Właściciel klubu potwierdził
2025-11-24 15:10:42; Aktualizacja: 21 minut temu
Już wcześniej pojawiały się informacje sugerujące to, że latem Widzew Łódź otrzymał propozycję za Juljana Shehu. Właściciel klubu Robert Dobrzycki nie zdradził szczegółów, ale na łamach Sport.pl przyznał, że istotnie się ona pojawiła.
- „Niko” miał totalną wolną rękę od właściciela. Posprzedawał wszystko, co można było posprzedawać. Pokupował... Ciekawostka - nie jest tajemnicą poliszynela, że on nawet chciał sprzedać Shehu, który jest jednym z najlepszych zawodników. Ktoś tam oferował milion czy półtora, nie wiem. Chciał go sprzedać. „Dobra, sprzedamy go, kupimy kogoś innego”. Tak to nie funkcjonuje - przyznał niedawno Zbigniew Boniek w rozmowie z Prawdą Futbolu, wypowiadając się na temat byłego dyrektora sportowego Widzewa Łódź Mindaugasa Nikoličiusa.
Sport.pl przeprowadził wywiad z właścicielem klubu Robertem Dobrzyckim i pojawił się w nim wątek Shehu.
- Jak ktoś nam pasuje, to zostaje. Tak było z Juljanem Shehu. Miał ofertę, mogliśmy go sprzedać, ale uznaliśmy, że jest elementem nowego Widzewa, i go zatrzymaliśmy. Jeżeli będziemy robić takie ruchy w każdym okienku, to w pewnym momencie będziemy mieli topowy skład - powiedział przedsiębiorca.Popularne
- Dla starego Widzewa była atrakcyjna, dla nowego już mniej - odparł dopytany o to, czy propozycja była atrakcyjna finansowo (więcej TUTAJ).
Działacz nie chciał wchodzić w temat słów dotyczących rzekomego podejścia do sprawy samego Nikoličiusa, podsumowując, że finalnie cały klub nie chciał sprzedawać zawodnika.
Na początku października 27-letni pomocnik przedłużył kontrakt z Widzewem. Obecna umowa obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.
Albańczyk ma na koncie w sumie 84 mecze w barwach łódzkiej ekipy. W tym sezonie strzelił cztery gole i zaliczył tyle samo asyst w Ekstraklasie.
***















![Stanowisko Lecha Poznań w sprawie nieobecności Timothy'ego Oumy [POTWIERDZONE]](img/photos/112381/170x113/timothy-ouma.jpg)
















