Widzew Łódź zakręci się wokół największego transferu w historii Ekstraklasy? Dziesięciokrotny mistrz kraju już zrezygnował
2025-09-05 13:00:46; Aktualizacja: 3 godziny temu
Widzew Łódź sprowadzi nie jednego a dwóch napastników? Na radarze polskiego klubu miał wylądować Andi Zeqiri. Ze sprowadzenia 26-latka po zapoznaniu się z wyceną zrezygnował już Standard Liège - informuje sudinfo.be.
Wydaje się już niemalże pewne, że upragnioną „dziewiątką” Widzewa będzie Pape Meïssa Ba. Wedle ostatnich informacji 28-latek miał pojawić się już w Polsce w celu finalizacji operacji.
Warunki nie są znane. Wiadomo, że Schalke 04 zależało na tym, by pożegnać Senegalczyka definitywnie.
Kibice z Łodzi rozbudzili się na wieść o tym, że na Piłsudskiego 138 może trafić drugi atakujący.Popularne
Szymon Janczyk przekazał, że na radarze czterokrotnego mistrza Polski wylądował Andi Zeqiri. Operacja będzie jednak bardzo trudna do przeprowadzenia.
Jak podaje portal sudinfo.be, w ostatnim czasie mocno o sprowadzenie 26-latka zabiegał Standard Liège. Dziesięciokrotny mistrz Belgii był przekonany do tego ruchu, gdyż w poprzedniej kampanii wypożyczył gracza z kosowskim rodowodem.
Do głośnego powrotu w Jupiler Pro League ostatecznie nie dojdzie. Zarząd „Czerwonych” zrezygnował po tym, jak zapoznał się z oczekiwaniami finansowymi Genku. Opiewają one na nieco ponad trzy miliony euro.
Widzew musiałby więc nie tylko pobić swój rekord zakupowy, ale i zakręcić się wokół największego ruchu w historii Ekstraklasy. Być może nawet znalazłby się na szczycie, gdyż Legia najpewniej nie wydała trzech milionów za Miletę Rajovicia (więcej TUTAJ).
Na ten moment szanse na przenosiny Szwajcara do Polski nie są zbyt duże.
Andi Zeqiri uchodził kilka lat temu za bardzo duży talent. Z tego powodu sprowadziło go do siebie Brighton & Hove Albion, w którego barwach zagrał dziewięciokrotnie na poziomie Premier League.