Widzew Łódź zawdzięcza mu ten transfer. „Dzięki niemu przyjąłem ofertę”
2024-11-25 19:20:42; Aktualizacja: 4 minuty temuWidzew Łódź latem ubiegłego roku sięgnął po Frana Álvareza, który obecnie jest ważnym elementem drużyny trenera Daniela Myśliwca. Hiszpan w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, że jego transfer to spora zasługa Jordiego Sáncheza, a więc byłego już zawodnika czterokrotnych mistrzów Polski.
Podczas minionego okna transferowego Widzew Łódź stracił swoje ważne ofensywne ogniwo, a mowa tu o Jordim Sánchezie, który w definitywny sposób przeniósł się do japońskiego Sapporo FC. Hiszpan opuścił polską drużynę z dorobkiem 65 występów, zwieńczonych dziewiętnastoma bramkami oraz dziesięcioma asystami.
Jego gole ważyły dużo, dlatego też kibice dobrze go wspominają. Jak się okazuje, zrobił on też sporo dobrego dla Widzewa poza boiskiem, gdyż w pewnym sensie przyczynił się do transferu z udziałem innego hiszpańskiego zawodnika.
Jest nim Fran Álvarez, który przywędrował do Łodzi latem ubiegłego roku z Albacete Balompié. Wychowanek Villarrealu miał fantastyczny początek obecnego sezonu. W trzech pierwszych meczach strzelił dwa gole oraz popisał się asystą. Później nieco spuścił z tonu, dlatego też obecnie jego dorobek składa się na cztery trafienia i dwa ostatnie podania.Popularne
Nie zmienia to jednak faktu, że Álvarez na ten moment odgrywa znaczącą rolę w Widzewie, a o swojej ubiegłorocznej przeprowadzce do Polski oraz pomocy ze strony Sáncheza wspomniał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
- Jordi bardzo wiele mi pomógł. Kiedy moi agenci powiedzieli mi o ofercie z Polski, zadzwonił do mnie i opowiadał w samych superlatywach o klubie oraz mieście. Myślę, że dzięki niemu przyjąłem ofertę. Jego odejście miało wpływ na mnie i na drużynę, ale tak już bywa w piłce. Życzę mu wszystkiego najlepszego - powiedział.