Wielkie kluby po Rulliego

Argentyński bramkarz Gerónimo Rulli nie może narzekać na brak zainteresowania. W swoich drużynach z chęcią zobaczyliby go trenerzy największych europejskich zespołów.

Gerónimo Rulli jest uważany w swojej ojczyźnie za ogromny bramkarski talent. Pomimo zaledwie 31 występów w barwach Estudiantes zdążył zwrócić na siebie uwagę największych europejskich marek.

Wśród drużyn zainteresowanych transferem 21-letniego Argentyńczyka są FC Barcelona, Atllético Madryt, FC Porto oraz Manchester City.

Media w Anglii zwracają szczególną uwagę na zainteresowanie tym bramkarzem ze strony „The Citizens”. Latem z klubu prawdopodobnie odejdzie Costel Pantilimon. W składzie zwolni się więc miejsce dla bramkarza. Fanem talentu Rulliego jest menadżer City, Manuel Pellegrini. Wysłannicy Manchesteru już od ponad roku przeszukują rynek południowoamerykański w celu znalezienia i sprowadzenia do Anglii młodych i najzdolniejszych zawodników.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Poza tym niewykluczone jest, że z Barcelony po zakończeniu sezonu odejdzie José Pinto. Niejasna jest również sytuacja wśród bramkarzy w drużynie "Rojiblancos" - działacze madryckiego klubu nie wiedzą,  czy obecny "numer jeden" w bramce, Thibaut Curtois zostanie w Atlético na przyszły sezon. Walka o pozyskanie młodego Argentyńczyka zapowiada się więc co najmniej ciekawie. 

Rulli jest wychowankiem Estudiantes. W pierwszym zespole zadebiutował niemalże rok temu w spotkaniu przeciwko Arsenalowi de Sarandi.