Wilkins: Nie byłem pijany, to choroba
2014-02-19 11:58:14; Aktualizacja: 10 lat temuRay Wilkins, niedawny asystent menedżera Fulham René Meulensteena, odparł zarzuty na to, jakoby był w stanie nietrzeźwości podczas spotkania z Liverpoolem.
57-letniego Anglika oskarżono o to, że był pijany podczas spotkania przeciwko Liverpoolowi, z powodu spóźnienia się na drugą połowę. Okazuje się, że Wilkins jest chory, o czym postanowił poinformować publicznie.
- Cierpię, podobnie jak Darren Fletcher, na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Przepisano mi leki, przez które jestem zmuszony częściej korzystać z tolaety. To dlatego spóźniłem się na drugą połowę, a nie dlatego, że byłem pijany - powiedział. - Przed spotkaniem rozmawiałem z dyrektorem wykonawczym Alistairem Mackintoshem. Gdyby były jakieś problemy, nie zostałbym wpuszczony na stadion.
Wilkins pełnił funkcję asystenta menedżera Fulham od 30 grudnia zeszłego roku, dwa dni temu został zwolniony.