Wisła Kraków nie płaci piłkarzom na czas? Jarosław Królewski odniósł się do spekulacji
2023-11-08 00:00:49; Aktualizacja: 1 rok temuWisła Kraków pokonała Polonię Warszawa 3-0 i zameldowała się w 1/8 finału Pucharu Polski. Przed tym starciem wywiadu „Gazecie Krakowskiej” udzielił prezes Jarosław Królewski, który wypowiedział się między innymi na temat zaległości wobec zawodników.
Wisła Kraków miała w tym sezonie wywalczyć awans do Ekstraklasy. Na razie jednak zespół prowadzony przez Radosława Sobolewskiego radzi sobie poniżej oczekiwań i zajmuje w tabeli dopiero ósme miejsce.
W minionej kolejce drużyna legendy „Białej Gwiazdy” tylko bezbramkowo zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec, za co wylano na sztab szkoleniowy i zawodników wiadro pomyj.
Po zwycięstwie z Polonią Warszawa (3-0) atmosfera powinna się nieco oczyścić.Popularne
Gdzie leży problem 13-krotnego mistrza Polski? Niektórzy szukają go w opóźnionych wypłatach dla graczy.
Jak rzeczywiście wygląda obecnie sytuacja? Na ten temat wypowiedział się prezes Jarosław Królewski w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
- Słyszałem już o teorii 7 miesięcy, 5 miesięcy, 4 miesięcy, ostatnio 2 - żadna z nich nie jest prawdziwa. Generalnie staramy się, aby nasz model realizacji bieżących zobowiązań w Wiśle dotyczący aktualnego cashflow dla kluczowych partnerów biznesowych zamykał się w około 45 dniach, to samo dotyczy drużyny i sztabu. Nie zawsze udaje się nam to osiągnąć, w szczególności, gdy mamy do organizacji kilka meczów z rzędu u siebie - stwierdził.
- Aktualna średnia zaległość do drużyny/sztabu przeterminowanych płatności to około 1.34 miesiąca w ujęciu kwotowym. Drużyna i sztab w tym kontekście zachowuje się wzorowo, czuje odpowiedzialność za klub i zdaje sobie sprawę z wyzwań, które mamy przed sobą i tych spowodowanych przeszłością - dodał sternik Wisły Kraków.
Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.