Jeszcze przy okazji zimowego okna transferowego Wisła Kraków poinformowała o powrocie Alana Urygi. Zawodnik podpisał z nowym-byłym klubem kontrakt obowiązujący od lipca.
Pod Wawelem wiązano z tym wzmocnieniem ogromne nadzieje. Fani liczyli, że już od pierwszych dni swojego pobytu w stolicy Małopolski będzie on ostoją linii defensywnej.
Rzeczywistość okazała się jednak dla niego brutalna. Podczas indywidualnych zajęć wykonywanych według rozpiski z klubu doznał kontuzji złamani kości śródstopia.
Obrońca niemalże natychmiast został poddany operacji. Jego leczenie potrwa blisko sześć tygodni, a po tym okresie zostanie on włączony do treningów.
27-latek rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 27 spotkań na boiskach Ekstraklasy. W tym czasie strzelił pięć goli i zanotował pięć asyst.