Wisła Kraków od pół roku nie płaci szkole za wyżywienie i nocleg swoich wychowanków?! Jest winna ponad 80 tysięcy złotych

2024-02-29 17:06:12; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Wisła Kraków od pół roku nie płaci szkole za wyżywienie i nocleg swoich wychowanków?! Jest winna ponad 80 tysięcy złotych Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Meczyki.pl

Wisła Kraków zalega z płatnościami szkole, w której śpią i żywią się młodzi zawodnicy krakowskiego klubu - zdradził Tomasz Włodarczyk w rozmowie z Jarosławem Królewskim w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl.

W czwartkowe popołudnie na kanale Meczyki.pl w „Oknie Transferowym” doszło do rozmowy między Tomaszem Włodarczykiem a Jarosławem Królewskim, prezesem Wisły Kraków. Jak ujawnił prowadzący, „Biała Gwiazda” winna jest szkole z internatem ponad 80 tysięcy złotych za nocleg oraz wyżywienie swoich graczy z Centralnej Ligi Juniorów U-17 i U-19.

Miesięczna kwota zobowiązania to 14 tysięcy złotych, co oznacza, że krakowski klub zalega z płatnością już sześć miesięcy.

Dyrektor Małopolskiej Szkoły Gościnności im. Tytusa Chałubińskiego niejednokrotnie miał kontaktować się z zarządem Wisły w celu uregulowania zobowiązań. Fragment jednego z e-maili przytoczył dziennikarz.

„Szanowni Państwo,

z przykrością informuję, że klub sportowy Wisła Kraków zalega naszej szkole za wyżywienie i noclegi w internacie szkoły naszych uczniów i zarazem swoich wychowanków/zawodników ponad 80 tysięcy złotych. Zaległości trwają już od kilku miesięcy, od września 2023 roku. Mimo wielu upomnień i monitów klub nadal nie reaguje i nie reguluje swoich zobowiązań względem szkoły, wobec czego stawia nas w sytuacji, w której zabraknie nam środków na wyżywienie wszystkich naszych uczniów po feriach zimowych. Do tej pory z wpłat pozostałych uczniów finansowane były posiłki”.

- Musi pan zrozumieć strukturę tego, jakie Wisła Kraków ma zobowiązania dzisiaj wobec wielu innych, różnych podmiotów i jak sobie z tym radzimy i to, że wynik sportowy rezonuje na wszystkie inne aspekty funkcjonowania naszego klubu. To nie jest prosta rzecz na dziś do rozwiązania w wymiarze takim, że jesteśmy w stanie punktowo rzeczy sprawdzać i weryfikować. Muszę zweryfikować te maile, które pan przysyła. Czasami jest to związane z sytuacją płynnościową w danym zakresie - odpowiedział na zarzuty Królewski.

Włodarczyk zauważył, że kwota 14 tysięcy złotych miesięcznie jest mniejsza niż kontrakt przeciętnego zawodnika Wisły Kraków.

- To jest przyszłość Wisły Kraków, a nie ma pieniędzy na nocleg i wyżywienie - podkreślił dziennikarz.

- Złapał się pan rzeczy, które związane są z tą szkołą, a ta szkoła współpracuje z nami już długo i mamy z nią relacje różnego typu na różnym poziomie. Staramy się pewnego rodzaju rzeczy realizować w taki sposób, w jaki jest to możliwe. Czasami jest tak, że niektóre problemy wynikają z ludzkich zaniedbań i też staramy się tym zarządzać. Mamy bardzo wielu kontrahentów, z którymi musimy pracować i wypracowywać długoterminową strategię. Sprawdzę oczywiście saldo tego stosunku - powiedział prezes.