Włoski drugoligowiec musi szybko szukać nowego trenera ze względu na pandemię koronawirusa

2020-03-18 22:30:24; Aktualizacja: 4 lata temu
Włoski drugoligowiec musi szybko szukać nowego trenera ze względu na pandemię koronawirusa
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Cosenza | Football Italia

Pandemia koronawirusa szaleje w Europie, a szczególnie w Italii. Mimo tego, Włosi już myślą o tym, czy i kiedy wznowić rozgrywki. Zaskoczyła w tym momencie zmiana trenera w klubie Serie B - Cosenzie.

Bepi Pillon ogłosił błyskawicznie odejście. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron po tym, jak szkoleniowiec poinformował, że nie może kontynuować pracy ze względów osobistych.

Na razie trenerem drugoligowej drużyny został dotychczasowy asystent Roberto Occhiuzzi. Faworytem do stałego zastąpienia Pillona jest Piero Braglia, którego miesiąc temu zmienił... Pillon.

- W tym trudnym czasie dla Włoch moje myśli toczą się wokół mojego zdrowia, mojej rodziny i wszystkich Włochów. To wymusiło podjęcie decyzji, na którą nie mogła wpłynąć moja pasja do piłki czy poświęcenie do pracy, ale zdrowy rozsądek i problemy w moim rodzimym regionie - Veneto. Niemożliwym byłoby podróżowanie z Treviso do Cosenzy w sytuacji, w jakiej znajdują się obecnie Włochy - powiedział Pillon.

Treviso, czy cały wspomniany region Veneto (Wenecja Euganejska), to jedno z najbardziej obciążonych pandemią miejsc we Włoszech. Dotychczas w Veneto odnotowano 3214 przypadków koronawirusa, 94 osoby zmarły.

Cosenza zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli Serie B i wydaje się być jednym z dwóch pewniaków do spadku obok Livorno.