Wojciech Kowalczyk odpowiedział Tymoteuszowi Puchaczowi. „Wpadaj na Bródno. Tylko zostaw ten głupi głośniczek w domu”
2025-06-07 16:47:09; Aktualizacja: 43 minuty temu
Tymoteusz Puchacz w mocnych słowach skrytykował Wojciecha Kowalczyka. Były gracz Realu Betis, a obecnie ekspert piłkarski, nie pozostał dłużny i odpowiedział 26-latkowi tekstem opublikowanym na Weszlo.com.
- Fajne pytanie. Wjeżdżam w to. [...] Jak przegramy i zacznie Borek, pan Mateusz Borek, bo mam do niego szacunek, mówić w studiu to i tamto. Wtedy on jest gwiazdą, jest w centrum zainteresowania. Są rzetelni eksperci. Powiedziałeś nazwisko „Kowala”. Bawi mnie. Fajnie, nie pi**doli się i tak dalej. Ale to jest brak szacunku. Jakby mi coś takiego powiedział, to bym mu w**ebał liścia. Tak by się to skończyło. Borek nie powie tak, jak powie „Kowal”. [...] Teraz mi weszło do głowy, że on nazwał „Lewego” ci*ką. I co „Lewy” ma mu odpowiadać? Ja mu k**wa mogę odpowiadać za „Lewego”. Trochę szacunku - powiedział Tymoteusz Puchacz w kanale WarszawskiKoks.
Wypowiedź 15-krotnego reprezentanta Polski nie przeszła bez echa i trafiła do samego Wojciecha Kowalczyka. Słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi ekspert, a przy tym również były reprezentant kraju, odpowiedział młodszemu „koledze po fachu” w równie dosadny sposób.
„Tymoteusz Puchacz zapowiedział, że strzeliłby mi liścia i ja mu wierzę. Natomiast gdyby powiedział, że kopnie prosto piłkę, to bym mu nie uwierzył” - napisał 53-latek, zwracając następnie uwagę na trzy spadki lewego obrońcy - jak sam to określił - „tułającego się po gówno-klubach i przegrywającego mecz za meczem”.Popularne
Autor w dalszej części stwierdził, że „Puchacz za słaby nawet na przegrywanie”, a także przyrównał go do Marcina Najmana.
„Natomiast jak chcesz, to wpadaj na Bródno. Tylko zostaw ten głupi głośniczek w domu, bo ci jeszcze spadnie i się popsuje.
Taka jest ta reprezentacja. Jak nie Puchacz opowiadający o liściu dla dwukrotnie starszego gościa, to Pawka Dawidowicz sugerujący, że on by na miejscu Lewandowskiego symulował kontuzję.
Jeden Puchacz chce się bić, ale większość z was brzmi jak potłuczona” - zakończył „Kowal” w tekście, którego całość znajdziecie TUTAJ.