"Wprowadził" APOEL do Ligi Europy i został bohaterem narodowym na Cyprze

2013-09-03 22:31:54; Aktualizacja: 11 lat temu
"Wprowadził" APOEL do Ligi Europy i został bohaterem narodowym na Cyprze Fot. Transfery.info
Jarosław Matoga
Jarosław Matoga Źródło: Football Writers

Emmet Malone, irlandzki dziennikarz, który wylosował APOEL Nikozja jako zespół uzupełniający stawkę fazy grupowej Ligi Europejskiej stał się bohaterem Cypru.

Historii związanej z wykluczeniem tureckiego Fenerbahce z rozgrywek międzynarodowych nikomu przypominać nie trzeba. Działacza UEFA zdecydowali, że w miejsce karnie relegowanej drużyny wylosowany zostanie jeden dodatkowy zespół, który pożegnał się z rozgrywkami w decydującej, IV rundzie eliminacji. 

Sekretarz Generalny UEFA, Gianni Infantino, wyjawił, że rolę "sierotki" pełnić będzie osoba ze świata mediów. Początkowo "Lucky Losera" wylosować chciał turecki dziennikarz, jednak włodarze europejskiego futbolu zdecydowali, że odpowiednią osobą będzie ktoś neutralny. David Farrelly, szef działu technologicznego UEFA, zaproponował tę nietypową "fuchę" swojemu dobremu znajomemu, Irlandczykowi, Emmetowi Malone. Początkowo żurnalista pomyślał, że jest to żart ze strony Farrellego, jednak okazało się inaczej. 

- UEFA szukała kogoś zupełnie niezainteresowanego tym kto zastąpi Fenerbahce. Trafiło na mnie. Muszę powiedzieć, że to było całkiem ciekawe doświadczenie, podjąć decyzję, w którą stronę mieszać kulki. Robiłem po prostu to, co wszyscy widzieli już wielokrotnie - opowiada Malone. 

W chwili losowania dziennikarz nie sądził zapewne, że dopiero po nim, zacznie się coś naprawdę niesamowitego. Pierwszym sygnałem, który Irlandczyk odebrał ze strony cypryjskiej były liczne wpisy na Twitterze, w których fani APOELu wyrażali przekonanie, że to właśnie ręka Malone dała ich klubowi drugie sportowe życie. To były dopiero początki. W dniu losowania, profil dziennikarza z Irlandii na Twitterze był najbardziej aktywnym kontem na całym Cyprze. Sam zainteresowani określił liczbę podziękowań i uprzejmości, które otrzymał w sieci jako istny "tajfun".

"Kochamy Cię Emmet", "Sir, nie masz pojęcia ile ludzi na Cyprze chce uścisnąć Ci dłoń, postawić piwo!", "Bohaterze Cypru!" - to tylko niektóre notki, które otrzymał zaskoczony całą sytuacją Malone. 

Korespondent "The Irish Times" już nigdy nie będzie musiał na Cyprze płacić za piwo, ponieważ dwie knajpy zadeklarowały już chęć nazwania swoich pubów imieniem szcześliwego dla nich Irlandczyka. Co więcej, na specjalnym banerze na stadionie w Nikozji ma pojawić się nazwisko dziennikarza. Kibice z wielką nadzieją liczą na obecność ich ulubieńca na meczach APOELu w LE. Zapewniają, że zgotują mu powitanie, zarezerowowane do tej pory dla lokalnych bohaterów.

Więcej na ten temat: UEFA APOEL Nikozja Emmet Malone