Wtedy trener Korony Kielce będzie mógł skorzystać z Marcina Cebuli
2025-10-16 16:08:13; Aktualizacja: 25 minut temu
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami Marcin Cebula został piłkarzem Korony Kielce. Kiedy trener Jacek Zieliński z niego skorzysta? Zdaniem Damiana Wysockiego 29-latek będzie gotowy do gry w listopadzie.
Marcin Cebula wraz z końcem poprzedniego sezonu po nieudanym okresie, zwieńczonym poważną kontuzją oraz spadkiem z Ekstraklasy, opuścił szeregi Śląska Wrocław.
Od tamtego momentu 29-letni pomocnik pozostawał bez zatrudnienia, choć w ostatnim czasie coraz głośniej mówiło się o możliwym powrocie do Korony Kielce, który stał się faktem w minioną środę.
Kielecka ekipa potwierdziła pozyskanie swojego byłego piłkarza i poinformowała o podpisaniu z nim kontraktu do 30 czerwca 2026 roku z zawartą opcją przedłużenia o następne dwa lata.Popularne
Na temat Cebuli w trakcie czwartkowej konferencji prasowej przed meczem z Górnikiem Zabrze wypowiedział się trener Jacek Zieliński. Doświadczony szkoleniowiec przyznał, że nowy nabytek na treningach prezentuje się naprawdę nieźle, ale w najbliższym czasie nie będzie jeszcze do jego dyspozycji.
- Marcin Cebula od parunastu dni trenuje z drużyną we wszystkich planowanych ćwiczeniach. Ale wiadomo, że on jest od ponad roku bez gry. Nie będzie jeszcze brany pod uwagę w naszym meczu, ani w meczu drugiej drużyny. Potrzebuje przetarcia w rezerwach - przyznał trener.
- Marcin Cebula wygląda dobrze i dobrze się tutaj czuje. Czuje się jak w domu, został fajnie przyjęty. Prawda jest taka, że jest jednym z najstarszych zawodników w Drużynie. Ma na sobie tę odpowiedzialność, żeby chłopakom pomóc. Korona podała mu rękę, żeby się odbudował, i jestem przekonany, że Marcin da Koronie dużo - dodał.
Kiedy zatem zobaczymy Cebulę na boiskach Ekstraklasy? Informacje w tej sprawie przekazał Damian Wysocki, według którego pomocnik do dyspozycji trenera powinien być dostępny w listopadzie.
Wcześniej natomiast były piłkarz Rakowa Częstochowa będzie zbierał minuty w trzecioligowym zespole rezerw, o czym wspomniał trener Zieliński.