Franciszek Wróblewski po przygodzie z Radomiakiem Radom w styczniu 2023 roku zdecydował się na nietypowy ruch i trafił do FK Humenné.
Liczył, że w słowackim klubie zdoła się odbudować i będzie to dla niego trampolina do mocniejszego klubu.
22-latek grał tam wprawdzie w miarę regularnie, lecz prezentował się raczej przeciętnie. Łącznie zaliczył 12 spotkań, a w nich miał tylko jedną asystę.
Strony nie doszły do porozumienia w sprawie kontynuowania współpracy i urodzony w Krakowie gracz pozostaje teraz bez przynależności klubowej.
W tym przypadku mamy do czynienia z wychowankiem Wisły Kraków, który w swojej karierze był też związany z Rakowem Częstochowa, Odrą Opole, Pogonią Siedlce oraz wspomnianym Radomiakiem Radom.
Na swoim koncie najwięcej meczów zanotował na szczeblu drugiej ligi. Może bowiem pochwalić się 44 występami i w nich trzema golami oraz czterema asystami.
Teraz przed Wróblewskim nowe wyzwanie. Na razie nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość.