„Wzajemnie się uwielbiamy. Chcę po prostu sprawiedliwości”. Jeszcze jedna odpowiedź José Mourinho do Pepa Guardioli

José Mourinho postanowił jeszcze raz odbić piłeczkę do Pepa Guardioli. Przed meczem Ligi Europy w kontekście trudnej sytuacji Manchesteru City nawiązał, że oczekuje sprawiedliwego wyroku w kwestii naruszeń finansowych, jednocześnie darząc Hiszpana „uwielbieniem”.

Cały dialog między słynnymi trenerskimi postaciami zrodził się przy okazji gestu pokazanego przez Guardiolę podczas meczu Premier League z Liverpoolem. Kibice z Anfield skandowali przyśpiewkę o „zwolnieniu następnego poranka”. W odpowiedzi pokazał on sześć palców, symbolizujących liczbę zdobytych przez niego tytułów Premier League.

Później poproszony o komentarz, że dopuścił się gestu w stylu Mourinho, szkoleniowiec „The Citizens” odpowiedział, że on ich wygrał sześć, a jego konkurent tylko trzy. Portugalczyk zripostował, że przynajmniej zwyciężał „czysto i uczciwie”.

Nitka wypowiedzi okazała się dłuższa. Guardiola określił Mourinho osobą z tego samego grona, które opowiada się za tym, żeby Manchester City wylądowało w niższej lidze, jednocześnie stając w obronie swojego pracodawcy mierzącego się w procesie ze 115 zarzutami.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Next

Być może to koniec uszczypliwości między panami. „The Special One” dorzucił swoje trzy grosze, oczekując na sprawiedliwy wyrok.

– Pep i ja pracowaliśmy w jednej lidze przez trzy lata. Uwielbiamy się nawzajem. To nieprawda, że chcę ich degradacji. Prawdą z kolei jest, że chcę sprawiedliwości – wyjaśnił Portugalczyk na konferencji prasowej.

– Małe kluby potrafią być czasami karane za naruszenie Finansowego Fair Play, gdy przekroczyły swoje limity o 5-10 euro. Sam przez nie cierpiałem, gdy byłem w Romie. Nie sądzę, że to sprawiedliwe. Słowa to jedno, uczucie drugie. Chcę sprawiedliwości, ale między mną a Pepem nie przejawia się żadna wrogość – zaznaczył.

Mourinho przygotowuje Fenerbahçe do pojedynku w szóstej kolejce Ligi Europy. Ewentualna porażka druga porażka z rzędu może znacząco osłabić pozycję 61-latka.