Xavi przed meczem FC Barcelony w Pucharze Króla: Odejdę w dniu, w którym stwierdzą, że nie radzę sobie dobrze

2024-01-17 14:15:14; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Xavi przed meczem FC Barcelony w Pucharze Króla: Odejdę w dniu, w którym stwierdzą, że nie radzę sobie dobrze Fot. Daniel Castro / SPP/SIPA USA/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Mundo Deportivo

FC Barcelona już jutro zmierzy się z trzecioligowym Unionistas w ramach 1/8 finału Pucharu Króla. Xavi na przedmeczowej konferencji prasowej odniósł się do ostatnich wyników „Blaugrany” oraz plotek związanych z jego odejściem.

Ostatnie miesiące to trudny okres dla kibiców Barcelony. „Duma Katalonii” zajmuje obecnie czwarte miejsce w lidze, tracąc do liderującej Girony aż osiem punktów.

Kilka dni temu przegrała ona także finał Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt wynikiem 1-4, co przelało czarę goryczy u wielu osób sympatyzujących z Barceloną.

Jak odniósł się do tego Xavi?

- To, co musimy zrobić, to zmienić nasze nastawienie, teraz to inna rywalizacja - stwierdził trener Barcelony.

- To oczywiste, że jesteśmy faworytem w meczu z Salamancą, ale musimy to udowodnić na boisku. Są bardzo pewni, mają potencjał. Analizowaliśmy także ich występ z Barçą Atletic, gdzie wygrali 0:2. Dla nich to mecz ich życia. To będzie trudne spotkanie - dodał.

- Wiara i zaufanie do sztabu i zawodników, to właśnie nam przekazał - komentował niedawną wizytę Joana Laporty.

- Wsparcie ze strony zawodników? Odejdę w dniu, w którym stwierdzą, że nie radzę sobie dobrze. Zabiorę swoje rzeczy i wyjdę - kontynuował.

- Nigdy nie będę problemem dla Barcelony. Jestem przede wszystkim „Cule”, kocham ten klub i wszyscy o tym wiedzą - stwierdził trener Barcelony.

- Wszystkie opinie trzeba szanować. Kiedy klub przyjeżdżał do Kataru, żeby mnie sprowadzić, to mówili mi, że jesteśmy w trudnym momencie, a my to zmieniliśmy. Jestem spokojny, przed nami walka o trzy tytuły i tyle samo entuzjazmu, co pierwszego dnia. Wiem, gdzie jestem, doskonale znam klub - zauważył.

Podczas konferencji wypowiedział się także o kilku innych postaciach.

- Przede wszystkim chciałbym podziękować Pepowi. Wysłałem mu już wiadomość z podziękowaniami. Wie, jak trudna to praca - doceniał wsparcie Guardioli.

- Miał niewielki dyskomfort i dlatego nie wziął udziału w Superpucharze Hiszpanii, ale teraz jest już wszystko w porządku i jutro dostanie swoją szansę - wyjaśnił sytuację Vitora Roque.

- Bardzo trudno jest zastąpić Gaviego, ponieważ jest duszą zespołu. Tęsknimy za nim, taka jest rzeczywistość - mówił.

Mecz rozpocznie się w czwartek, 17 stycznia, o 19:30.