Yannick Ferrera Carrasco walczy o ostatni duży kontrakt w karierze. Pierwsza oferta odrzucona

Yannick Ferreira Carrasco, który podczas Mistrzostw Świata w Katarze nie grzeszył formą, otrzymał ofertę przedłużenia umowy z Atlético Madryt. Belg zdecydował się ją odrzucić, ponieważ oczekuje znacznej podwyżki - donosi „Marca”.

Belgia nie zaprezentowała się najlepiej na mundialu, a tym, który zdecydowanie im nie pomógł, jest zawodnik „Los Rojiblancos”. 29-latek popełniał kuriozalne błędy w obronie.

Nie zważając na to wszystko, madrytczycy po powrocie skrzydłowego lub wahadłowego do Hiszpanii postanowili zaoferować mu nowy kontrakt.

Oferta zakładała podwyżkę wynagrodzenia aż o 25 procent. Mimo to gracz zdecydował się ją odrzucić.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

Jak informuje „Marca”, Yannick Ferreira Carrasco polecił Piniemu Zahaviemu dążenie do wejścia przez niego na drugą drabinkę płacową w klubie. Na niej znajdują się Saúl Ñíguez czy Koke.

Dziennik podkreśla, że przy umowie ważnej do 30 czerwca 2024 roku piłkarz nie ma nic do stracenia. Walczy zatem o ostatni duży kontrakt w karierze.

62-krotny reprezentant „Czerwonych Diabłów” w Atlético grał od lipca 2015 do lutego 2018 roku. Zimą 2020 roku wrócił jednak do klubu i od tego czasu jest bardzo ważnym piłkarzem dla Diego Simeone.

Jego łączny dorobek to 241 spotkań, 41 goli oraz 41 asyst.

Na swoim koncie ma także występy w AS Monaco i Dalian Pro.