Z 0:2 na 3:2 i gol bezpośrednio z rzutu wolnego. To może być dobry omen dla krytykowanego spadkowicza z I ligi
2024-10-13 21:41:29; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW niedzielę w ramach 13. kolejki II ligi w Rzeszowie odbywał się mecz pomiędzy tamtejszą Resovią a Podbeskidziem Bielsko-Biała. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale ostatecznie zostali bez punktów.
Podbeskidzie Bielsko-Biała to spadkowicz z I ligi, któremu szczebel niżej również idzie bardzo słabo, co nie pozostaje niezauważone wśród osób śledzących jego poczynania. W 12 wcześniejszych spotkaniach drużyna „Górali” sięgnęła tylko po 10 punktów, które przed starciem z Resovią Rzeszów dawały jej 14. miejsce w tabeli.
Spotkanie w Rzeszowie było potyczką między dwoma spadkowiczami, wszak Resovia kilka miesięcy temu również pożegnała się z zapleczem Ekstraklasy. W 22. minucie objęła ona prowadzenie po golu Macieja Górskiego. Chwilę później było 2:0 po tym, jak do siatki trafił Maksymilian Hebel.
Wydawało się, że Podbeskidzie może znowu przegrać, ale po przerwie wzięło się w garść. W 55. minucie straty bielszczan zmniejszył Marcin Biernat po strzale z rzutu karnego, a nieco później do wyrównania doprowadził Bartosz Florek. Popularne
W 88. minucie ekipa gości wyprowadziła trzeci skuteczny cios. Swoją pierwszą bramę w jej barwach zdobył 22-letni Mateusz Kizyma. Pomocnik, który wcześniej grał w rezerwach Zagłębia Lubin, uczynił to bezpośrednio z rzutu wolnego.
Dla „Górali” to pierwsze zwycięstwo po liczącej cztery mecze serii bez wygranej. W sumie trzecie w obecnym sezonie. Dorobek w postaci 13 punktów oznacza 12. lokatę. Zobaczymy, czy podopieczni Krzysztofa Brede zaczną piąć się w ligowej tabeli.
⏱️ 90' Resovia 2:3 𝗧𝗦𝗣
— TS Podbeskidzie S.A. (@TSP_SA) October 13, 2024
GÓRALSKI CHARAKTER, CZYLI KAPITALNE PRZEŁAMANIE TSP!!!
---
💻 LIVE #RESTSP: 👉 https://t.co/6c9bKVsgfX pic.twitter.com/7YsdSOTsJ7