Z kim reprezentacja Polski zagra w barażach? Za te drużyny musimy trzymać kciuki

2023-11-20 13:57:33; Aktualizacja: 1 rok temu
Z kim reprezentacja Polski zagra w barażach? Za te drużyny musimy trzymać kciuki Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: AbsurDB

Reprezentacja Polski swojej szansy na awans na Mistrzostwa Europy musi szukać w barażach. Na ten moment jest kilka zespołów, z którymi „Biało-Czerwoni” mogą się zmierzyć.

Reprezentacja Polski straciła w piątek szanse na bezpośredni awans na EURO, które odbędzie się w 2024 roku w Niemczech. Na turnieju nadal może wystąpić, a to wszystko z powodu miejsca w Lidze Narodów.

Jerzy Brzęczek utrzymał nas w tych rozgrywkach i zapewnił swoim następcom miejsce w najlepszej „szesnastce”, a to podstawa, żeby zachować miejsce w barażach. Dzięki temu, mimo fatalnej formy w eliminacjach, nadal możemy dostać bilet na EURO.

Na ten moment nie wiadomo jeszcze, z kim podopieczni Michała Probierza zmierzą się w półfinale baraży. Wariantów jest kilka, a wszystkie dokładnie przedstawił użytkownik AbsurDB.

***

Baraże reprezentacji Polski - warianty półfinałowe:

Jeśli Chorwacja w meczu z Armenią nie straci dwóch punktów przewagi nad Walią, a Włosi nie przegrają w Leverkusen z Ukrainą, to zagramy u siebie z Estonią. To najbardziej prawdopodobny i oczekiwany scenariusz.

W poniedziałek trzymamy zatem kciuki za Włochów, a we wtorek za Chorwatów.

Oczywiście, możliwości jest więcej.

Jeśli jednak Włosi zawiodą, to gramy u siebie z Walią. Zmienić się to może, gdy Czesi ulegną Mołdawii. Wtedy naszym półfinałowym rywalem będą... podopieczni Jaroslava Silhavy.

W przypadku gdy tylko Chorwacja zawiedzie we wtorkowym starciu, zagramy z zespołem losowanym spośród Finlandii i Ukrainy. Do tego grona może dołączyć Islandia (Serbia musi przegrać z Bułgarią, a Czarnogóra wygrać z Węgrami).

Co jeśli zarówno Chorwacja, jak i Włochy nie awansują? Cóż, wtedy Roberta Lewandowskiego i spółkę czeka rywalizacja z mistrzami Europy z 2021 roku.

Baraże reprezentacji Polski - warianty finałowe:

Załóżmy, że drużyna Probierza wygrała już w półfinale. Decydujące starcie również rodzi kilka możliwych scenariuszy.

Pierwsza ścieżka wystąpi, gdy Czesi nie przegrają z Mołdawią.

Tak więc, jeśli wygramy półfinał z Estonią, to zagramy w finale ze zwycięzcą starcia Walii z Finlandią/Ukrainą/Islandią.

Jeśli jednak Włosi zawiodą w eliminacjach, to zmierzymy się z nimi lub Estonią - w zależności, kto wygra w bezpośrednim starciu.

Analogicznie w przypadku Chorwacji. Jej wpadka w eliminacjach oznacza dla „Biało-Czerwonych” rywalizację z ekipą Luki Modricia lub Estonią.

Druga ścieżka wejdzie w życie, gdy Czesi przegrają z Mołdawią.

Po półfinale z Estonią zagramy ze zwycięzcą starcia Czechy - Walia. Po półfinale z Czechami o awans powalczymy ze zwycięzcą meczu Włochy - Walia lub Chorwacja Estonia.

I na koniec, jeśli w półfinale pokonamy Włochów, to w finale czeka nas konfrontacja z wygranym z pary Chorwacja-Czechy.

Jak widać, opcji jest naprawdę dużo.